EnergetykaEnergia elektryczna

Francja uruchamia mechanizm awaryjny w związku z nadpodażą energii

fot. Pixabay

Francuski operator systemu przesyłowego RTE został zmuszony do aktywowania rzadko stosowanego i kosztownego mechanizmu bilansowania awaryjnego z powodu silnej nadpodaży energii elektrycznej w systemie. Sytuacja ta skłoniła również do ograniczenia produkcji z odnawialnych źródeł energii.

Od marca operator RTE kilkukrotnie korzystał z europejskiego mechanizmu pomocy awaryjnej – ostatni raz 15 kwietnia. Według ekspertów, sytuacja ta może potrwać do czerwca. Jak poinformował Clément Bouilloux z Montel Analytics, 2 marca Francja zapłaciła sąsiednim krajom prawie 12 tys. euro za megawatogodzinę, by zredukować nadmiarową produkcję i wyeksportować energię.

Jednocześnie operator „niemal codziennie” podejmował kosztowne działania pozarynkowe, w tym przymusowe ograniczenia produkcji przez operatorów OZE. W zamian za to wypłacano im wysokie rekompensaty finansowe. RTE nie podało konkretnych danych dotyczących skali redukcji, ale zaznaczyło, że są one częstsze niż w 2024 roku, kiedy ograniczono ponad 8 GWh zielonej energii.

Źródłem problemu jest z jednej strony rekordowo wysoka produkcja energii jądrowej w pierwszym kwartale roku – najwyższa od sześciu lat – oraz szybki wzrost mocy zainstalowanej w fotowoltaice (5 GW w 2024 r., łącznie 24,5 GW), a z drugiej niskie zapotrzebowanie na energię elektryczną. Wiosenna pogoda zwiększa generację słoneczną w południe, ale niskie temperatury poranne i wieczorne sprawiają, że zapotrzebowanie na prąd w tych godzinach jest wysokie i nieregularne. Energetyka jądrowa, dominująca we Francji, nie reaguje wystarczająco szybko na zmiany popytu, a uruchamianie elektrowni gazowych jest zbyt drogie.

Sytuacja doprowadziła do wcześniejszego niż zwykle pojawienia się „sezonu ujemnych cen energii”. Jak podkreślił Gery Lecerf z firmy Alpiq, „ujemne ceny stają się nową normą, ale w tym roku sezon zaczął się już pod koniec marca, a nie w czerwcu”.

„Trzeba lepiej prognozować”

Operator systemowy wzywa także firmy odpowiedzialne za bilansowanie zapotrzebowania i dostaw do ich lepszego prognozowania, a dużych producentów OZE do zapewnienia dokładniejszych harmonogramów produkcji. Ma to na celu lepsze przewidywanie bilansu energetycznego kraju i „korzyści dla całego systemu energetycznego”.

Eksperci liczą, że napięcia ustąpią latem, gdy spadnie produkcja z powodu przeglądów reaktorów jądrowych oraz zmniejszonej generacji z wiatru i wody. Jednak według niektórych, sytuacja ta będzie się powtarzać co roku, dopóki Francja nie zwiększy możliwości magazynowania energii. Pomóc mają również planowane przepisy wymagające od dużych farm OZE uczestnictwa w rynku bilansującym oraz oferowania tańszej energii w godzinach szczytowej produkcji słonecznej.

Montel news / Mateusz Gibała

UE potrzebuje o 20 procent więcej importu LNG tego lata 


Powiązane artykuły

Rafineria PCK w Schwedt

Zmienił się rząd, a Niemcy ciągle nie wiedzą co z Rosnieftem w Schwedt

Nowy skład federalnego ministerstwo gospodarki nadal nie sprecyzował jakie konkretne zamiary ma w sprawie udziału Rosnieftu w trzech dużych niemieckich...
Podpisanie umowy w sprawie finansowania budowy lądowej części FSRU. Na zdjęciu Marta Postuła, wiceprezes BGK i Sławomir Hinc, prezes Gaz-Systemu. Fot.: Gaz-System

Dwa miliardy na polski pływający gazoport

BGK podpisał umowę z Gaz-Systemem na pożyczkę w wysokości ponad dwóch miliardów złotych, celem sfinansowania budowy części lądowej FSRU. Inwestycja...

Szwajcarzy nadal nie wiedzą ile zapłacą za unijny prąd

Po publikacji szkicu umowy na temat wymiany energii elektrycznej między Szwajcarią a UE w piątek 13 czerwca szwajcarskie społeczeństwo ma...

Udostępnij:

Facebook X X X