Francja: Deklaracja Hutich w sprawie ataku na saudyjskie rafinerie jest niewiarygodna

19 września 2019, 10:15 Alert

Deklaracja jemeńskich zbrojnych rebeliantów Huti, jakoby to oni za pomocą dronów przeprowadzili atak na dwie rafinerie w Arabii Saudyjskiej, „nie jest bardzo wiarygodna” – ocenił w czwartek minister spraw zagranicznych Francji Jean-Yves Le Drian.

„Jemeńscy rebelianci ogłosili, że to oni dokonali tego ataku. Nie jest to bardzo wiarygodne” – powiedział szef francuskiej dyplomacji telewizji C News.

„Trwa międzynarodowe dochodzenie (w sprawie ustalenia sprawców i okoliczności ataku – PAP), poczekajmy na jego wyniki. Przed ich ogłoszeniem nie będę miał sprecyzowanej opinii” – oświadczył Le Drian, dodając, że dochodzenie to będzie szybkie.

Wypowiedź ministra to w dużej mierze powtórzenie stanowiska przedstawionego dzień wcześniej przez podlegający mu resort. Rzecznik MSZ oświadczył, że Paryż nie będzie się spieszył z reakcją na atak na instalacje naftowe w Arabii Saudyjskiej, ponieważ chce, by najpierw zostały ustalone fakty.

Francja zapowiedziała, że wyśle do Arabii Saudyjskiej ekspertów, którzy mają pomóc w śledztwie w sprawie ataku.

Celem sobotnich ataków były instalacje naftowe w Bukajk i Churajs na wschodzie Arabii Saudyjskiej. Oficjalnie do ich przeprowadzenia przyznali się sprzymierzeni z Iranem Huti, co zdaniem Teheranu miało być „ostrzeżeniem” dla Saudyjczyków, dowodzących koalicją walczącą w Jemenie z tymi bojownikami od 2015 roku.

Władze Arabii Saudyjskiej i USA o atak oskarżają Iran, ten odpiera zarzuty.

Polska Agencja Prasowa

Sankcje zamiast interwencji za atak Iranu na Arabię Saudyjską? Świat czeka na dowody