Niedobory energii we Francji. Węgiel okazał się ostatnią deską ratunku

24 września 2020, 10:45 Alert

W ostatnich tygodniach Francja ponownie uruchomiła elektrownie węglowe. Rosnące zapotrzebowanie krajowe na energię elektryczną, w połączeniu z czasowym wyłączeniem niektórych elektrowni jądrowych i farm wiatrowych, zmusiło zarządcę sieci do uciekania się do najbardziej emisyjnego źródła energii.

ZE PAK. Fot. Mirosław Perzyński/BiznesAlert.pl
ZE PAK. Fot. Mirosław Perzyński/BiznesAlert.pl

Powrót węgla we Francji

To bardzo niezwykły fakt o tej porze roku. Według informacji dziennika Les Echos, Francja musiała ponownie uruchomić swoje elektrownie węglowe, aby zaspokoić swoje zapotrzebowanie na energię elektryczną. W kraju są cztery elektrownie, które są zwykle wykorzystywane zimą jako źródło rezerwowe, jednak ze względu na zbyt małą moc z wiatru i przede wszystkim atomu, od zeszłego czwartku elektrownie węglowe odpowiadały za dwa procent francuskiego wytwarzania.

Według francuskiego operatora sieci przesyłowej (RTE), ponowne uruchomienie elektrowni węglowych jest wynikiem pewnego splotu okoliczności. Nagły wzrost temperatury doprowadził do niewielkiego szczytu zapotrzebowania, głównie z powodu masowego uruchomienia klimatyzatorów. Jednocześnie epidemia Covid-19 spowodowała opóźnienia w pracach konserwacyjnych niektórych elektrowni jądrowych. W rezultacie 24 z 56 francuskich reaktorów są obecnie wyłączone. Kaprysy pogody i wysokie ciśnienie w północnej Europie sprawiają, że turbiny wiatrowe wytwarzają obecnie mniej energii. W tym kontekście elektrownie węglowe są ostatnią deską ratunku dla RTE.

Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że taka sytuacja nie będzie trwała długo. Według danych RTE opublikowanych przez udział węgla w miksie energetycznym już spada. Z drugiej strony, w związku z przedłużającą się pandemią jest spora szansa, że ​​tej zimy elektrownie węglowe zostaną ponownie uruchomione. RTE ogłosiło w komunikacie prasowym, że bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej we Francji na tę zimę nadal jest przedmiotem „szczególnej czujności”, powołując się na „wysokie prawdopodobieństwo napiętych sytuacji w bilansie dostaw i zapotrzebowania na energię elektryczną”. Sezon ten będzie charakteryzował się w szczególności „prawdopodobieństwem wysokiego napięcia na przełomie listopada i grudnia w przypadku przedwczesnego oziębienia”.

Europe1/Michał Perzyński