Francuski parlament za odrzuceniem sankcji wobec Rosji

29 kwietnia 2016, 12:15 Alert

(Euractiv.pl)

Izba niższa francuskiego parlamentu przyjęła rezolucję wzywającą do zakończenia unijnych sankcji wobec Rosji. Rząd wzywał do odrzucenia rezolucji, ale nie miał wystarczającej liczby głosów.

Dziś (28 kwietnia) w Zgromadzeniu Narodowym, izbie niższej francuskiego parlamentu, głosowano nad rezolucją wzywającą do zniesienia unijnych sankcji gospodarczych i politycznych (m.in. ograniczenia importu, zakazu podróżowania do UE oraz zamrożenia aktywów) wobec Rosji. Zgromadzenie ją przyjęło, choć nie jest ona wiążąca – nie zmusza ona rządu do konkretnego działania, a jest jedynie wyrazem opinii deputowanych.

Głosowanie

Jednak samo głosowanie wzbudziło niewielkie zainteresowanie w parlamencie. Spośród 577 deputowanych, nad dzisiejszą rezolucją głosowało tylko 101 osób. 55 było za, 44 przeciw, a 2 się wstrzymały.

Za przyjęciem ustawy głosowała Partia Republikańska byłego prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego i Front Narodowy Marine Le Pen, a także pozostałe partie opozycyjne. Przeciwna rezolucji była koalicja rządząca: Partia Socjalistyczna oraz Zieloni.

Rząd i opozycja

Autorem rezolucji był poseł Republikanów Thierry Mariani, który reprezentuje w partii wyborców mieszkających w Europie Wschodniej i właśnie Rosji. Tłumaczył on, że „sankcje są dziś całkowicie nieefektywne w kwestii rozwiązania tego kryzysu międzynarodowego, a także niebezpieczne dla francuskich interesów”.

Z kolei sekretarz stanu ds. europejskich Harlem Désir (Partia Socjalistyczna) wzywał do odrzucenia rezolucji. Podkreślał, że sankcje tworzą presję, która ma zmusić Rosję do powrotu do negocjacji.

Sankcje wobec Rosji

Obecne restrykcje wobec Rosji zostały wprowadzone po aneksji Krymu, a poprzez nie UE chce osiągnąć wypełnienie przez Rosję postanowień porozumienia z Mińska, które wymaga m.in. wycofania rosyjskiego wsparcia dla separatystów na wschodniej Ukrainie.

Obowiązujące sankcje wygasają w lipcu br. 28 i 29 czerwca Rada Europejska będzie dyskutować nad ich przedłużeniem. Już wcześniej część państw członkowskich wyrażała swój sceptycyzm wobec ich dalszego przedłużania – ostatnio uczynił tak w trakcie wizyty w Moskwie 6 kwietnia ustępujący austriacki prezydent Heinz Fischer.

Jednak mocnym zwolennikiem kontynuowania sankcji, prócz wschodnich członków UE, są także Stany Zjednoczone. Po niedawnej wizycie Barcacka Obamy w Europie, Biały Dom stwierdził, że wśród unijnych przywódców (Obama spotkał się z liderami Francji, Niemiec, Wlk. Brytanii oraz Włoch) istnieje konsensus ws. wydłużenia sankcji wobec Rosji, jeżeli postanowienia porozumienia z Mińska nie zostaną wypełnione.