Guibourgé-Czetwertyński: Zwiększenie Funduszu Modernizacyjnego może przywrócić równowagę na rynku EU ETS

22 marca 2021, 13:30 Alert

Zbyt wysoka cena uprawnień do emisji może przynieść skutek odwrotny do oczekiwanego. Firmy energetyczne nie będą miały środków na realizację nowych inwestycji i będą zmuszone do dalszej eksploatacji istniejących jednostek konwencjonalnych – powiedział wiceminister klimatu i środowiska Adam Guibourgé-Czetwertyński. Jednocześnie przedstawicielka Komisji Europejskiej zachęca Polskę do większego wykorzystania przychodów budżetowych ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 na rzecz finansowania inwestycji klimatycznych.

Adam Guibourge-Czetwertyński, wiceminister klimatu. Fot. Ministerstwo Klimatu i Środowiska
Adam Guibourge-Czetwertyński. Fot. Ministerstwo Klimatu i Środowiska

W międzynarodowej konferencji EnergyPost.eu, poświęconej roli systemu EU ETS w polityce klimatycznej Unii Europejskiej do 2030 roku uczestniczyło ponad 200 osób, w tym również Beatriz Yordi – dyrektor w Dyrekcji Generalnej Komisji Europejskiej ds. działań w dziedzinie Klimatu (DG CLIMA), odpowiedzialna za reformę systemu EU ETS, Philipp Ruf, dyrektor ds. analiz w ICIS – firmie, na której prognozy powołuje się m.in. KE oraz Dirk Forrister, prezydent Międzynarodowego Stowarzyszenia Handlu Emisjami (IETA).

Zwiększyć Fundusz

W swoim wystąpieniu minister Guibourgé-Czetwertyński zwrócił uwagę na niedobór uprawnień do emisji CO2 jakie otrzymuje Polska względem realnych potrzeb, co zmusza polskie firmy do kupowania uprawnień do emisji CO2 za granicą, finansując transformację energetyczną innych państw poprzez zasilanie ich krajowych budżetów. Środkiem na rozwiązanie problemu tego braku równowagi jest istotne zwiększenie Funduszu Modernizacyjnego.

Adam Guibourgé-Czetwertyński podkreślił również znaczenie nowej Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku, wskazując, że zbyt wysoka cena uprawnień do emisji może przynieść skutek odwrotny do oczekiwanego. Firmy energetyczne nie będą miały środków na realizację nowych inwestycji i będą zmuszone do dalszej eksploatacji istniejących jednostek konwencjonalnych. Jednocześnie minister wskazał, że Polska jest krajem, przed którym stoją największe wyzwania inwestycyjne ze względu na wciąż utrzymujący się udział paliw kopalnych w miksie energetycznym.

KE zaleca zwiększenie wydatków ze sprzedaży uprawień do emisji CO2

Z kolei Dyrektor Beatriz Yordi odpowiedzialna za reformę EU ETS w DG CLIMA przedstawiła plany Komisji w kontekście zbliżającej się reformy systemu, które zakładają m.in. główną odpowiedzialność sektorów objętych systemem ETS za wdrożenie wyższego unijnego celu redukcji emisji CO2 do 2030 roku. Dyrektor Yordi zachęciła Polskę do większego wykorzystania przychodów budżetowych ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 na rzecz finansowania inwestycji klimatycznych, przypominając, że średnia unijna to 77 procent.

Z kolei Dirk Forrister podkreślił, że dzięki, m.in. większemu wykorzystaniu lasów czy rolnictwa Europa mogłaby osiągnąć te same cele dekarbonizacyjne przy dużo niższych cenach CO2, a środki na transformację Polski powinny być dostępne zarówno z rynków finansowych jak i z Funduszu Modernizacyjnego, który ma duży potencjał.

Według szefa ośrodka analiz energetycznych ICIS Philippa Rufa w ostatnich tygodniach wzrost cen uprawnień do emisji był powiązany z działaniami o charakterze spekulacyjnym. Ceny uprawnień do emisji – w zależności od przyjętych finalnie rozwiązań mogą wzrosnąć powyżej 70 EUR/t jeszcze przed 2030 rokiem. Spośród sektorów objętych systemem EU ETS sektor energetyczny nadal będzie sektorem, który najbardziej obniża swoje emisje i do 2030 roku obniży je o kolejne 39 procent a przemysł zaledwie o 9 procent w odniesieniu do 2020 roku.

Polska Grupa Energetyczna/Bartłomiej Sawicki

Buk: Wysokie ceny emisji CO2 mogą spowolnić transformację energetyczną