RAPORT: Transformacja energetyczna sama się nie sfinansuje

30 maja 2020, 07:31 Energetyka

Transformacja energetyczna w Unii Europejskiej powoli się rozkręca, co w największym stopniu dotyczy krajów, gdzie jest najwięcej do transformowania. Dobrze wie o tym Polska, która wciąż grubo ponad połowę swojego miksu energetycznego opiera na węglu. Po wieloletnich sporach wydaje się, że polskie władze zaakceptowały to, że będziemy musieli odejść od węgla, ale dobrą wiadomością jest to, że w dużym stopniu pomocne tu będą środki europejskie, o które trwa polityczna walka.

Rozmowy o pieniądzach

Nowy budżet unijny na lata 2021-2027 ma wynosić 1,1 bln euro i uwzględniać rozwiązania mające pobudzić gospodarkę, w tym Fundusz Sprawiedliwej Transformacjo powiększony do 40 mld euro. Polacy są zadowoleni z propozycji Komisji Europejskiej. – To punkt wyjścia do negocjacji, które będą odbywały się 18-19 czerwca, ale niewykluczone że będą one szybko finalizowane, na korzyść Polski oraz całej Europy, a to dla mnie ogromna radość – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Przedstawiciele rządu przekonują, że powiększenie funduszu może przyspieszyć rozmowy Polski z Komisją o celu neutralności klimatycznej. – Koronawirus wstrząsnął Europą i światem obciążając systemy opieki zdrowotnej i opieki społecznej, nasze społeczeństwa i gospodarki oraz nasz sposób życia i współpracy. Aby chronić życie i środki utrzymania, naprawiać jednolity rynek, a także budować trwałe i pomyślne ożywienie, Komisja Europejska proponuje wykorzystanie pełnego potencjału budżetu UE. Komisja proponuje instrument Next Generation EU (Nowa Generacja UE – przyp. red.) w wysokości 750 miliardów euro.

Zaproponowano także ukierunkowane zwiększenie długoterminowego budżetu UE na lata 2021-2027 zwiększy możliwości finansowania unijnego budżetu UE do 1,85 biliona euro – oceniła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Powiedziała, że plan naprawy gospodarki unijnej przekształca ogromne wyzwanie, przed którym stoi Europa, w szansę, nie tylko wspierając ożywienie, ale inwestycje w naszą przyszłość. Europejski Zielony Ład i cyfryzacja pobudzą zatrudnienie i wzrost, Odporność naszych społeczeństw i zdrowie naszego środowiska.- To jest czas dla Europy. Nasza gotowość do działania musi sprostać wyzwaniom, przed którymi wszyscy stoimy. Dzięki Next Generation EU zapewniamy ambitną odpowiedź – powiedziała przewodnicząca Komisji. Wspomniany instrument zbierze pieniądze, tymczasowo podnosząc pułap zasobów własnych do dwóch procent dochodu narodowego brutto UE, umożliwiając Komisji wykorzystanie jej dużej zdolności kredytowej do pożyczenia 750 mld euro na rynkach finansowych. To dodatkowe finansowanie zostanie przekazane za pośrednictwem programów UE i będzie spłacane w kolejnych budżetach unijnych w latach 2028-2058. Ponadto, aby jak najszybciej udostępnić fundusze w celu zaspokojenia najpilniejszych potrzeb, Komisja proponuje zmianę obecnych wieloletnich ram finansowych na lata 2014–2020, aby udostępnić dodatkowe 11,5 mld ero na finansowanie już w 2020 roku.

Powiększenie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji może przyspieszyć rozmowy Polski z Komisją

Fundusz Sprawiedliwej Transformacji

Środki zebrane w ramach Next Generation EU zostaną zainwestowane w trzy filary. Jednym z nich ma być Fundusz Sprawiedliwej Transformacji powiększony do 40 miliardów euro, aby pomóc państwom członkowskim w przyspieszeniu przejścia do neutralności klimatycznej. Zwiększony zostanie do kwoty 15 miliardów euro na Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w celu wsparcia obszarów wiejskich w dokonaniu niezbędnych zmian strukturalnych zgodnie z Europejskim Zielonym Ładem i ambitnymi celami zgodnymi z nową strategią różnorodności biologicznej i gospodarstw rolnych. W ramach tego mechanizmu przewidziana jest modernizacja budynków, wdrożenie gospodarki o obiegu zamkniętym, projektów energetyki odnawialnej, zwłaszcza wiatrowej i słonecznej, oraz rozpoczęcie programu czystej gospodarki wodorowej w Europie. Komisja przewiduje także program Czystego Transportu i Logistyki, w tym instalację miliona punktów ładowania pojazdów elektrycznych oraz zwiększenie liczby podróży koleją i czystej mobilność w miastach i regionach. Fundusz ma także wspierać przekwalifikowanie pracowników, pomagając przedsiębiorstwom tworzyć nowe możliwości gospodarcze. Pozostałe filary wykraczają poza sektor energetyczny.

Polska liczy na wynegocjowanie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji do końca roku

Polska jest zadowolona z propozycji Komisji

Premier Mateusz Morawiecki ocenił na konferencji prasowej, że wstępny plan Komisji to „dobry punkt wyjścia”, który zwiększa środki dostępne na politykę spójności o ok. 55 mld euro, z których duża część trafi do Polski. – Polska była zwolennikiem, by budżet odbudowy Europy był bardzo ambitny. Początkowo wyglądało to różnie. Dzisiaj widzimy, że nasze postulaty przebiły się do świadomości naszych partnerów w Europie Zachodniej. Nasz głos jest słyszany i doceniany – powiedział. Morawiecki powiedział, że dodatkowe środki na Fundusz Sprawiedliwej Transformacji zwiększą jej efektywność. – To wielki polski sukces, domagaliśmy się zwiększenia tych środków. Ta podstawa finansowa to minimum 40 mld euro – powiedział. Jego zdaniem to „znakomita informacja dla Polaków”. – W tym wielkim nowym funduszu jest podział na część dotacyjną i pożyczkową. W propozycji KE, zgodnie z moimi rozmowami z przewodniczącą Komisji i innymi politykami, ta część grantowa jest widoczna – dodał. – To punkt wyjścia do negocjacji, które będą odbywały się 18-19 czerwca, ale niewykluczone że będą one szybko finalizowane, na korzyść Polski oraz całej Europy, a to dla mnie ogromna radość – powiedział premier.

KE i EBI będą wpierać regiony górnicze w transformacji

Przyspieszenie rozmów o neutralności klimatycznej?

Minister ds. europejskich Konrad Szymański powiedział, że propozycja unijna to dobry grunt pod negocjacje, które powinny teraz przyspieszyć. – Polska z pewnością skorzysta z tych środków. Biorąc pod uwagę kształt funduszu odbudowy, Polska będzie jednym z jego beneficjentów. Zwracamy uwagę na to, że fundusz będzie oparty o zdolności pożyczkowe KE, spłata tego funduszu nastąpi w latach 2028-2058. To wydłużenie jest właściwym rozwiązaniem. Chcielibyśmy, by splata tego funduszu była oparta o składki oraz o środki unijne – powiedział Szymański. Zaznaczył, że Polska nadal sprzeciwia się podatkowi klimatycznemu i proponuje inne rozwiązania.- Będziemy zabiegali, by ten fundusz odpowiadał potrzebom Polski i polskiej gospodarki – zapewnił minister. Polacy rozmawiają z Komisją o warunkach poparcia przez nich celu osiągnięcia neutralności klimatycznej Unii Europejskiej do 2050 roku. Finał rozmów jest zaplanowany na szczyt Rady Europejskiej w czerwcu. Zdaniem ministra klimatu Michała Kurtyki propozycja Komisji to dobra podstawa do dalszych negocjacji, które powinny teraz przyspieszyć tak, aby zaplanowane środki były dostępne jak najszybciej. – Realizacja projektów transformacyjnych o prowzrostowym charakterze nie jest możliwa bez zapewnienia ambitnych ram finansowych – powiedział. Szef resortu klimatu zapewnił, że transformacja energetyczna pozostaje głównym priorytetem Polski w celu realizacji jej zobowiązań klimatycznych.

Komisja chce zwiększyć Fundusz Sprawiedliwej Transformacji do 40 mld euro

Buzek o transformacji energetycznej

O Funduszu Sprawiedliwej Transformacji opowiedział w rozmowie z redaktorem naczelnym BiznesAlert.pl były premier i przewodniczący Parlamentu Europejskiego, a obecnie członek komisji ITRE w Parlamencie Europejskim profesor Jerzy Buzek. – Sam fakt, iż mamy propozycję rozporządzenia powołującego FST świadczy o tym, że udało nam się w Unii Europejskiej zbudować świadomość tego zróżnicowania. Niektórzy traktują to jako coś oczywistego, a przecież nie zawsze tak było. Gdy dwa lata temu – przewodnicząc Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii Parlamentu Europejskiego (ITRE) – zgłaszałem pomysł utworzenia takiego Funduszu, wiele koleżanek i kolegów europosłów miało wątpliwości. Co więcej, na stole leżał wtedy projekt nowego wieloletniego budżetu Unii, w którym nie było ani jednego euro na realizację tego pomysłu, a państwa członkowskie również długo go nie zauważały. Nie poddaliśmy się jednak – pracowaliśmy, przekonywaliśmy, tłumaczyliśmy. Dzisiaj nikt już nie kwestionuje tego, że w drogę do neutralności klimatycznej UE poszczególne kraje i ich regiony wyruszają z kompletnie czasem innych punktów startowych, różniąc się poziomem rozwoju i zasobami. I co najważniejsze: jest zrozumienie, że jeśli choć jedno państwo potknie się w tym marszu, to nikt może nie dotrzeć do celu. To dlatego Fundusz Sprawiedliwej Transformacji jest obecnie filarem flagowej strategii nowej Komisji Europejskiej – „Europejskiego Zielonego Ładu” – powiedział były premier.

– Prace nad kształtem FST trwają – uczestniczę w nich jako sprawozdawca komisji ITRE. W ubiegłym tygodniu przedstawiłem projekt stanowiska tej komisji – zgodnie z nim 80 procent budżetu Funduszu przeznaczone ma być dla obszarów, gdzie wydobywa się lub wykorzystuje węgiel kamienny czy brunatny i stopniowo wychodzi z tej działalności. W Polsce to Śląsk i Zagłębie, ale także na przykład Wałbrzych i Konin. Chciałbym ponadto, by przyznając środki, mocniej uwzględniać wskaźnik pokazujący ilość miejsc pracy w górnictwie. Ambitna polityka klimatyczna stanowi największe wyzwanie dla mieszkańców regionów górniczych – i to im należy pomóc w pierwszej kolejności. Co do szans: myślę, że warto tak patrzeć chociażby na terytorialne plany sprawiedliwej transformacji – ich przygotowanie ma być niezbędne dla otrzymania wsparcia z FST. Dlatego kluczowe jest, aby w ich opracowanie w pełni włączeni byli wszyscy samorządowcy w poszczególnych regionach, ale też – przedstawiciele związków zawodowych, przemysłu czy  sektora energetycznego. Wtedy – i tylko wtedy – pieniądze z Funduszu mają szansę być wydane efektywnie, a sama transformacja – być przeprowadzona odpowiedzialnie, w sposób spójny i akceptowalny społecznie. A więc: zakończyć sukcesem – powiedział prof. Jerzy Buzek.

Buzek: Polska stoi w przeciągu w dyskusji o neutralności klimatycznej (ROZMOWA)