Czarne chmury nad EastMed

26 maja 2020, 15:30 Alert

Ceny gazu na światowych rynkach spadają przez malejący popyt w związku z pandemią koronawirusa, rosnącą podaż oraz łagodne zimy. Do tego dochodzi europejska polityka klimatyczna, która nie jest przychylna temu surowcowi. Wszystko to może sprawić, że projekt gazociągu EastMed będzie kłopotliwy.

Uroczystość podpisania umowy o EastMed. Fot. Kancelaria Premiera Izraela
Uroczystość podpisania umowy o EastMed. Fot. Kancelaria Premiera Izraela

Problemy EastMed

Prawdziwym problemem dla EastMed jest to, że nie będzie chętnych na sprowadzany przezeń gaz – w Unii Europejskiej mamy do czynienia z nadpodażą surowca, a nie wydaje się, że mógłby on trafić na rynki Azji. W tej sprawie wypowiedział się założyciel Oxford Institute for Energy Studies: – Nie byłem przekonany co do EastMed nawet przed spadkiem cen gazu w 2019 roku, teraz można o tym zapomnieć – stwierdził. Przypomniał on, że do czasu budowy tego gazociągu zostało jeszcze dużo czasu, ale ograniczanie emisji CO2 w Europie może stanowić poważną barierę przed wejściem na ten rynek, dlatego projekt ten jego zdaniem powinien zaopatrywać rynki lokalne.

Ponadto warto przypomnieć, że gazociąg EastMed jest przedmiotem poważnego sporu międzynarodowego w regionie wschodniego Morza Śródziemnego – Grecja, Cypr i Izrael chcą wspólnie stworzyć gazociąg do Europy, czemu sprzeciwia się Turcja, która uzurpuje sobie prawo do podmorskich złóż gazu.

Hellenic Shipping News/Michał Perzyński

Wójcik: EastMed na celowniku po zabójstwie Sulejmaniego