W związku ze spotkaniem prezydenta Donalda Trumpa i szansą na zakończenie zagrożenia nuklearnego ze strony Korei Północnej – Moskwa może liczyć pewne korzyści eksportowe w sektorze gazu i ropy.
[tt]Brany jest pod uwagę powrót do projektu gazociągu przez Półwysep Koreański[/tt]. Dałoby to możliwości eksportu rosyjskiego gazu na rynki tego regionu Azji. Władimir Putin w zeszłym tygodniu w wywiadzie dla China Media Group powiedział, że wspiera rozmowy pokojowe i w związku z tym widzi rozwój stosunków gospodarczych z Koreą Północną. M.in. rozbudowę infrastruktury zwłaszcza gazociągów, co umożliwi współpracę trój- i wielostronną partnerów całego regionu. Świadczy o tym także fakt, że Putin po raz pierwszy zaprosił Kim Jong-Un na Wschodnioeuropejskie Forum Ekonomiczne, które ma odbyć się we wrześniu tego roku.
Analitycy dostrzegają znaczenie ewentualnego otwarcia Korei Północnej na połączenie z siecią energetyczną Rosji, co może doprowadzić do zasadniczych zmian rosyjskich projektów energetycznych. Keun-Wook Paik, starszy pracownik naukowy w Oxford Institute for Energy Studies stwierdził, że dotychczas Rosja nie mogła wykorzystać swoich możliwości eksportu ropy i gazu na rynek północno-wschodniej Azji. Sukces rozmów w Singapurze otworzy nowy rozdział dla wejścia Rosji na ten rynek, szczególnie jeśli chodzi o ropę i gaz – uważa Paik. Chodzi m.in. o wznowienie rozmów r.na temat gazociągu lądowego o przepustowości do 10 mld m. sześc. rocznie przez obszar Korei Północnej do Korei Południowej. Rozmowy Gazpromu i państwowego koncernu South Korean Gas Corp., zawieszone w 2012 roku ze względu na poważne ryzyko polityczne. Zakładano, że gazociąg rozpocznie przesył gazu w 2015 roku Potem termin ten przesunięto na 2017 rok.
Moskiewski analityk rynku energii Jinsok Songtakże ocenia, że ten [tt]projekt jest realny, jeśli relacje obu państw koreańskich zostaną znormalizowane[/tt]. Co „może zająć trochę czasu”. Zainteresowanie projektem tego gazociągu wyrażają przywódcy północnokoreańscy licząc na znaczące dochody z tranzytu. Gaz byłby dostarczany z obiektu Sachalin 1, chociaż USA mogą być niechętne, aby wesprzeć ten projekt. W realizację Sachalin 1 był zaangażowany ExxonMobil, ale Amerykanie wycofali się po kolejnych sankcjach Waszyngtonu przeciwko Rosji.
Przyszłe lądowe połączenie gazociągowe z Koreą Południową stworzyłoby perspektywę nowych linii przesyłu gazu rosyjskiego do Japonii i Chin. Rura podmorska z Korei Południowej do Japonii może być krótsza niż gazociąg z Sachalinu do Hokkaido. Byłaby też szansa nowego szlaku dostaw gazu do chińskiej prowincji Jilin. Oprócz gazu brana jest pod uwagę wspólna sieć energetyczna łączącej kraje w regionie.
Jeśli chodzi o ropę – Paik uważa, że rosyjskie dostawy do Korei Północnej będą raczej minimalne, większość importu północnokoreańskiego tego surowca pochodzi z Chin, choć w swoim czasie z Sowietów do tego kraju dostarczano około 20 000 baryłek dziennie. Powrót do takiego wolumenu jest mało prawdopodobny z uwagi na ograniczony potencjał rafinerii w Korei Północnej.
Jednakże w dłuższej perspektywie rurociągiem naftowym z Rosji przebiegającym przez Koreę Północną do Korei Południowej, przyjąłby z zadowoleniem Seul. Zmniejszyłoby to silne uzależnienie od importu ropy naftowej z Bliskiego Wschodu. Ostatnio [tt]Korea Południowa jednak zwiększyła import ropy z Rosji, ponieważ zmniejsza zakupy irańskiej ropy [/tt] z uwagi na amerykańskie sankcje. Dzięki temu Moskwa zwiększyła w pierwszym kwartale 2018 roku sprzedaż ropy dla Seulu o 38 proc. rok do roku (do 183.500 baryłek dziennie)
Platts/Teresa Wójcik