Kosmiczny sprzęt Gazpromu ma go uniezależnić od Zachodu

26 stycznia 2018, 06:45 Alert

Jak donosi Kommiersant, kluczowe spółki Roskosmosu, państwowego giganta z branży technologii rakietowych i kosmicznych, rozpoczną ścisłą współpracę z Gazpromem. Ich celem będzie wyprodukowanie sprzętu górniczego, który zastąpi maszyny i urządzenia dostarczane do niedawna przez zagranicznych dostawców. Większość prototypów zostanie opracowana do 2020 roku. „Mapa drogowa” podpisana przez Gazprom i Roskosmos nie określa w pełni sposobu ani źródeł finansowania projektu. Według informacji do jakich dotarł Kommiersant, Kreml oczekuje, że część funduszy zostanie dostarczona przez Wneszekonombank (VEB) lub sam Gazprom.

fot. Gazprom

Odpowiedź na sankcje

Umowę między Roskosmosem a Gazpromem podpisano 5 października 2017 roku. Według niej aż 11 przedsiębiorstw zajmujących się do tej pory pracami na rzecz przemysłu zbrojeniowego ma przygotować sprzęt spełniający identyczne zadania co ten oferowany przez zagraniczne firmy przed nałożeniem na Rosję sankcji gospodarczych w związku z nielegalną aneksją Krymu i agresją na wschodzie Ukrainy.

Wstępne rozmowy dotyczące współpracy pomiędzy oboma rosyjskimi przedsiębiorstwami rozpoczęły się w maju 2017 roku na spotkaniu wicepremiera Dmitrija Rogozina z szefem gazowego monopolisty Aleksiejem Millerem. Zgodnie z informacjami jakie podał Kommiersant, od tego momentu do podpisania finalnej umowy do „mapy drogowej” wpisano szeroką gamę produktów i usług. Chodzi tu przede wszystkim o wysokospecjalistyczny sprzęt do wydobycia ropy naftowej i gazu na morzu i na lądzie, kolumny i sprzęt pompujący, agregaty sprężające do gazu ziemnego i inne produkty, które Gazprom wcześniej kupował za granicą.

Takie firmy jak: American General Electric, OneSubsea, norweski Aker Solutions, FMC Technologies (USA, Norwegia) dostarczały narzędzia do wydobywania gazu. Te same spółki opracowały moduły kominowe, systemy podwieszeń do rur i systemy rurociągów podmorskich używanych na szelfie kontynentalnym. Axon (USA – Francja), American Weatherford, Baker Oil Tools i Schlumberger to przedsiębiorstwa zajmujące się sprzętem służącym do odwiertów i dostawą innego niezbędnego oprzyrządowania. Wymienniki ciepła na potrzeby Gazpromu produkowali natomiast: angielski Chart Heat Exchangers, niemiecki Linde i szwajcarski Fives Cryogenie.

Niezależność przez substytucję

Roskosmos wydał oświadczenie, że „mapa drogowa” ma pomóc Gazpromowi w osiągnięciu niezależności technologicznej. Zakres prac, których zamierza podjąć się państwowy koncern wraz z innymi firmami z branży wojskowo-obronnej, jest ogromny. Jak powiedział top menedżer jednego z przedstawicieli przemysłu kosmicznego: „W przypadku takich zamówień ich wartość jest liczona w setkach miliardów rubli i zapewnia pracę kilkudziesięciu fabrykom”.

Produkcją sprzętu do wykonywania podwodnych odwiertów może zająć się Wołgograd FSPC – producent systemów artyleryjskich oraz Woroneżskie Zakłady Mechaniczne robiące silniki rakietowe. Rurociągi szelfowe może położyć Moskiewski Instytut Techniki Cieplnej – główny twórca systemów rakietowych z napędem stałym i fabryka Wotkinskij odpowiadająca za produkcję uzbrojenia rakietowego. Perm to silniki rakietowe „Iskra”, ale obecnie firma przygotowuje się do naprawiania sprężarek odśrodkowych do agregatów sprężających gaz.

Wiele firm zagranicznych jest zainteresowanych współpracą cywilną z rosyjskimi spółkami. Iskra stworzyła joint venture z japońskim Mitsubishi Heavy Industries, Ltd. oraz amerykańskim John Crane i wspólnie produkują sprężarki. Na kompresory Mitsubishi i włoskiego Nuovo Pignone (własność GE) nakładane są łożyska magnetyczne wytwarzane przez VNIIEM (zakład produkcyjno-badawczy zależny od Roskosmosu).

Według informacji do jakich dotarł Kommiersant, pierwsze prototypy maszyn i urządzeń dla Gazpromu mogą być dostarczone przez współpracujących z nim przedstawicieli przemysłu obronnego dopiero wiosną 2020 roku. Po tym terminie pojawi się problem z ustaleniem formy dalszej współpracy. Jak podaje źródło rządowe, wszelkie decyzje w tej sprawie zostaną podjęte przez komisję ds. substytucji importu i lokalizacji produkcji Gazpromu. Dodatkowo, zdaniem rządowego źródła, wszystkie prace na rzecz monopolisty będą realizowane ze środków własnych spółek oraz kredytów z Wneszekonombank, czyli VEB. Ta sytuacja jest dość trudna dla rosyjskiego przemysłu obronnego, gdyż jak twierdzi źródło Kommiersanta, gazowy gigant nie chce się zbytnio angażować finansowo w projekt: „Gdyby Gazprom sfinansował szereg prac, byłoby to prostsze, ale ostatnie słowo należy do monopolisty”. Zdaniem informatora nawet pełna realizacja wszystkich założeń zapisanych w „mapie drogowej” nie gwarantuje przedłużenia kontraktu. Stworzone prototypy muszą bowiem wygrać konkurs zorganizowany przez Gazprom. Rosyjski monopolista gazowy odmówił komentarza w tej sprawie.

VEB jest rosyjskim rządowym bankiem finansującym projekty gospodarcze. Nie prowadzi działalności detalicznej. W wolnym tłumaczeniu jego nazwa oznacza „Bank Zagranicznej Działalności Gospodarczej”, ale powszechnie nazywany jest on „rosyjskim bankiem rozwoju”.

Kommiersant/Roma Bojanowicz

Odpowiedzią na problemy Gazpromu ma być substytucja importu