Aleksandrzak: Gdyby obietnice zostały zrealizowane już dawno byłyby skończone wszystkie autostrady i drogi ekspresowe

1 grudnia 2014, 11:40 Infrastruktura

Wśród odcinków dróg pozbawionych szans na dokończenie do 2020 r. w projekcie rządowego planu budowy dróg krajowych – mimo zapowiedzi premier Ewy Kopacz w sejmowych expose – znalazł się północny fragment drogi ekspresowej S3: Szczecin – Świnoujście. Zauważył to nawet pos. Arkadiusz Litwiński z PO w swoim piśmie przesłanym do premier Ewy Kopacz – poinformował poseł na swoim blogu. 

– Problem jest jeden. Przypominam, że sejmowe expose premier było wygłaszane niedługo przed ostatnimi wyborami samorządowymi. Także przed wcześniejszymi wyborami przedstawiciele PO i PSL przyjeżdżali na teren prowadzonych ważnych inwestycji, wbijali łopaty, a już po wyborach przedstawiciel rządzących przyjeżdżał na miejsce i te łopaty zabierał – przypomina w rozmowie z naszym portalem pos. Leszek Aleksandrzak (SLD), wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury.

Jego zdaniem podobnie było i w przypadku faktycznej realizacji obietnic premier Kopacz z sejmowego expose. Skoro jest już niemal po wyborach – można już ujawniać jak propagandowe zapowiedzi mają się do faktów.

– Nawet niedawno pani premier była w Szczecinie i mówiła, że droga S3 będzie dokończona – twierdzi dalej poseł. – Jest to tym bardziej dziwne, że przecież projekt budowy dróg do końca obecnej dekady nie został stworzony wczoraj, tylko jakiś czas temu. Był to więc ze strony Ewy Kopacz typowy „fakt” wyborczy. Gdyby Platforma zrealizowała wszystkie swoje obietnice sprzed kolejnych wyborów, mielibyśmy już dawno skończone wszystkie autostrady i drogi ekspresowe.

Wiceszef sejmowej komisji infrastruktury dodaje, że w dodatku dla mieszkańców Świnoujścia inną kluczową – i wciąż nie zrealizowaną mimo obietnic sprawą – jest sprawa budowy tunelu łączącego obie części miasta na wyspie Wolin i Uznam.

– Dzisiaj np. karetki pogotowia w razie powstania dużej fali nie są w stanie szybko przeprawić się z jednej części miasta na drugą, bo istniejący prom nie może być w takich przypadkach uruchamiany – dodaje Aleksandrzak. – Dla mieszkańców jest to priorytetowa sprawa, która musi być jak najszybciej rozwiązana – kończy pos. Leszek Aleksandrzak.