Jodłowski: Górnicy tkwią w pułapce zawodowej (ANALIZA)

21 maja 2021, 07:20 Energetyka

Kantar Public przeprowadził badanie[1] wśród górników, w którym posłużył się skalą NPS. Wyniki pomiaru pokazały niespotykanie niski poziom satysfakcji górników. Odsłonił się obraz pracowników w potrzasku, którzy obawiają się przyszłości i zwolnień, ale trzymają się obecnych miejsc pracy, bo to najlepsza (lub wręcz: jedyna) opcja zatrudnienia w okolicy. Trwanie w niepewnej sytuacji jest frustrujące, ale nadal korzystniejsze niż odejście, ponieważ kompetencje pozyskane w zawodzie górnika mogą nie być przydatne w innych branżach – pisze Krzysztof Jodłowski, badacz społeczny i marketingowy od 20 lat.

fot. pixabay.com

NPS to intuicyjny wskaźnik lojalności

Pozyskiwany dzięki badaniom opinii wskaźnik NPS jest popularny w biznesie z uwagi na jego prostotę. Stosuje się go m.in. przy ocenie lojalności pracowników. Respondenci na skali 0-10 zaznaczają odpowiedzi na pytanie „Na ile jest prawdopodobne, że polecisz swoją obecną pracę znajomemu lub rodzinie?”. 0-6 wskazują Krytycy, 7-8 Obojętni, a 9-10 Promotorzy. Odejmując udziały Krytyków od Promotorów otrzymujemy NPS (ang: Net Promoter Score), w teorii od +100 do -100. W praktyce +50 to wynik rewelacyjny, +10 dobry, powyżej 0 akceptowalny. Z kolei -10 to sygnał alarmowy, a -30 równa się najgorszym rezultatom widywanym w Polsce, wymagającym od pracodawcy długotrwałych, wielowymiarowych działań na rzecz poprawy satysfakcji pracowników.

NPS śląskich górników pokazuje rekordowo niskie -70 na większości parametrów

Fatalna diagnoza dotyczy zdrowia, przyszłości górnictwa, wysiłku, warunków pracy i bezpieczeństwa. Krytycznie niska wartość NPS daje sygnał, że górnicy są pracownikami w pułapce: niezadowoleni, zdemotywowani, bez perspektyw. W zasadzie poziom frustracji powinien ich wypychać do innych sektorów. Nie dzieje się tak dlatego, że stali się zakładnikami oferty wynagrodzeń i przywilejów górniczych (przyspieszonych emerytur, czteroletnich urlopów). Rynek poza górnictwem nie oferuje takich korzyści, więc trwają przy górnictwie pomimo ogromu niezadowolenia.

  Promotorzy

(9-10)

Neutralni

(7-8)

Krytycy

(0-6)

NPS
Wpływ na stan zdrowia 7% 13% 80% -74
Przyszłość branży 6% 17% 78% -73
Poziom wysiłku fizycznego 7% 14% 79% -72
Warunki pracy 9% 13% 79% -70
Bezpieczeństwo pracy 9% 14% 77% -69
Poziom wynagrodzenia zasadniczego 22% 36% 42% -20
Przywileje pracownicze 26% 37% 37% -11
Górnicy, n=150

Górnicy mają szereg obaw na tle zatrudnienia

90 procent górników zgadza się ze stwierdzeniem „bardzo lubię swoje miejsce pracy”. Tak, zgadzają się, ponieważ zdają sobie sprawę, że górnictwo odstaje zarobkami i zabezpieczeniem socjalnym od pozostałych możliwości zatrudnienia. „Lubienie” w tym przypadku nie oznacza satysfakcji z wykonywanej pracy (co pokazały wyniki NPS), tylko raczej kontrast wobec otoczenia: 43 procent górników nie widzi w najbliższej okolicy możliwości podjęcia pracy poza sektorem. Czują się pozbawieni alternatywy.

Wiedzą również, że ich status zawodowy jest stabilny tylko z pozoru. 62 procent górników obawia się utraty pracy. Poczucie zagrożenia narasta, gdy zderzają swoje kompetencje z szerszym obrazem rynku: 47 procent górników uważa, że ich kwalifikacje „nie stwarzają” możliwości zatrudnienia poza górnictwem, 37 procent że „raczej stwarzają” i tylko 3 procent, że „zdecydowanie stwarzają”. Wynika z tego, że umiejętności nabyte w toku kariery górniczej, nie zapewniają górnikom przeświadczenia, że poradzą sobie również w innym otoczeniu zawodowym.

 

[1] Badanie ilościowe CAPI zrealizowane w kwietniu 2021 na próbie n=600 osób z województwa śląskiego, w tym n=150 górników, n=150 partnerów górników i n=300 mieszkańców regionów górniczych.

Sałek: Energia z węgla to nadal podstawa bezpieczeństwa energetycznego