Greenpeace nie porozumiał się z PGE GiEK. Strony spotkają się w sądzie

25 lutego 2021, 12:30 Alert

Greenpeace nie widzi szans porozumienia z PGE GiEK w sprawie odejścia od węgla i ochrony klimatu. Strony spotkają się w sądzie, organizacja ekologiczna domaga się od spółki odejścia od węgla.

Fot.: Greenpeace
Fot.: Greenpeace

PGE GiEK kontra Greenpeace

– PGE lubi uprawiać zielony PR jednak na tym się kończy. Liczyliśmy, że przedstawiciele PGE GiEK będą gotowi na konstruktywną rozmowę o transformacji jednak tak się nie stało. Kontynuowanie mediacji ze spółką, która w dalszym ciągu planuje nowe inwestycje w węgiel i neguje kryzys klimatyczny byłoby bezcelowe. Jesteśmy gotowi by spotkać się w sądzie – powiedział Piotr Wójcik, analityk rynku energii w Greenpeace.

W marcu ubiegłego roku Greenpeace złożył pozew przeciwko PGE GiEK. Organizacja domaga się, aby spółka zrezygnowała z nowych inwestycji węglowych oraz wdrożyła strategię ograniczenia emisji gazów cieplarnianych – tak aby najpóźniej w 2030 roku doprowadzić do ich zerowej emisji z instalacji opalanych węglem.

– We wrześniu ubiegłego roku prezes PGE Wojciech Dąbrowski zaprezentował strategię działania spółki do 2050 roku, w której zapowiedział osiągnięcie do tego czasu neutralności klimatycznej. Jednocześnie podkreślił, że dalsze utrzymanie aktywów węglowych może doprowadzić do bankructwa koncernu. Szef PGE nie przedstawił jednak planu zamknięcia elektrowni węglowych należących do PGE, a jedynie zapowiedział wydzielenie ich do odrębnego, nieistniejącego jak na razie, państwowego podmiotu – piszą ekolodzy.

Greenpeace/Jędrzej Stachura

Niemcy skarżą odkrywkę Turów w Brukseli. Greenpeace apeluje o porzucenie węgla