AlertEnergetykaEnergia elektrycznaŚrodowiskoWęgiel. energetyka węglowaWykop

Greenpeace proponuje budowę zielonego państwa dobrobytu

Protest przed KPRM. Fot. Greenpeace

Protest przed KPRM. Fot. Greenpeace

W środę, z okazji Dnia Ziemi, aktywistki i aktywiści Greenpeace rozwiesili przed Kancelarią Premiera piętnastometrowy transparent z hasłem „Powrót do normalności = kryzys”. Organizacja Greenpeace przedstawiła program budowy zielonego państwa dobrobytu.

Zielone państwo dobrobytu

Idea opiera na głębokiej transformacji społeczno-ekonomicznej Polski i odejścia od gospodarki opartej na idei nieograniczonego wzrostu i nadkonsumpcji. Program Zielonego państwa dobrobytu zakłada, że dobrobyt i bezpieczeństwo społeczeństwa nie musi, a wręcz nie może, opierać się na dążeniu do nieustannego wzrostu PKB. Program postuluje osiągnięcie przez Polskę neutralności klimatycznej najpóźniej do 2040 roku, objęcie w ciągu dekady 30 procent naszego kraju różnymi formami ochrony przyrody i odejście od chowu przemysłowego. Organizacja ogłosiła otwarte konsultacje programu, które potrwają trzy tygodnie.

– Trzymanie się koncepcji nieograniczonego wzrostu w sytuacji kryzysu klimatycznego i degradacji środowiska, to dociskanie gazu w aucie pędzącym w kierunku betonowej ściany. Ta betonowa ściana jest już bardzo blisko, widzimy ją dokładnie. To między innymi susza dewastująca polskie rolnictwo i zagrażająca przyrodzie, to pożary, takie jak ten, który w tych dniach pustoszy bezcenny obszar Biebrzańskiego Parku Narodowego. Czas wcisnąć hamulec i zmienić system, który pozwolił na zniszczenie przyrody i zagroził naszemu bezpieczeństwu. Przy projektowaniu kolejnych budżetów rządzący powinni odchodzić od prymatu PKB i coraz bardziej skupiać się na realizacji innych wskaźników. Od wzrostu PKB ważniejsze są dostęp i jakość opieki medycznej, walka z ubóstwem i ochrona przyrody. Do 2030 roku Polska musi wypracować strategię budowy dobrobytu bez wzrostu gospodarczego – powiedziała Marta Grundland z Greenpeace.

Powrót do normalności. Ale jakiej?

– Nie możemy sobie pozwolić na powrót do „normalności”, bo „normalność” sprzed pandemii to plany budowy nowych kopalni węgla oraz nowych elektrowni na węgiel i gaz ziemny, wycinka najstarszych i najcenniejszych polskich lasów oraz błyskawiczna ekspansja ferm przemysłowych, to rosnące rozwarstwienie społeczne i coraz gorsza jakość usług publicznych. Taka „normalność” to recepta na kryzys – powiedział Paweł Szypulski, dyrektor programowy Greenpeace.

Greenpeace/Jędrzej Stachura

MSK vs. MEN. Młodzież żąda usunięcia materiałów o zaletach globalnego ocieplenia


Powiązane artykuły

Podpisanie umowy w sprawie finansowania budowy lądowej części FSRU. Na zdjęciu Marta Postuła, wiceprezes BGK i Sławomir Hinc, prezes Gaz-Systemu. Fot.: Gaz-System

Dwa miliardy na polski pływający gazoport

BGK podpisał umowę z Gaz-Systemem na pożyczkę w wysokości ponad dwóch miliardów złotych, celem sfinansowania budowy części lądowej FSRU. Inwestycja...

Szwajcarzy nadal nie wiedzą ile zapłacą za unijny prąd

Po publikacji szkicu umowy na temat wymiany energii elektrycznej między Szwajcarią a UE w piątek 13 czerwca szwajcarskie społeczeństwo ma...

Rz: Zbyt dużo OZE w systemie. Mogą ucierpieć firmy

Według Rzeczpospolitej w przeciągu pięć lat w Polsce będzie zbyt dużo OZE, przez co planowane inwestycje będą nieopłacalne a część...

Udostępnij:

Facebook X X X