Gróbarczyk: Gazoport w Świnoujściu jest lepiej skomunikowany z Niemcami niż z Polską

26 listopada 2014, 15:00 Drogi

Lokalne media poinformowały, że władze Świnoujścia borykają się równolegle ze zbyt małymi funduszami na obsługę przeprawy promowej pomiędzy Wolinem i Uznamem, jak również pojawił się problem z rozstrzygnięciem przetargu na opracowanie programu funkcjonalno-użytkowego tunelu pod Świną. W przetargu wzięło udział 11 firm, miasto wybrało spółkę Technital z Mediolanu, jednak konkurenci zakwestionowali ten wybór i złożyli sprawę do KIO – napisał Rynek Infrastruktury. Jakie są skutki opóźnień w budowie tej inwestycji?

Ujście Świny. Fot. Wikimedia Commons
Ujście Świny. Fot. Wikimedia Commons

– Sprawa jest zasadnicza. Nie mamy de facto integralności terytorialnej z zachodnią rubieżą Polski, czyli ze Świnoujściem. Bo, jak to już kiedyś słyszeliśmy z ust prezydenta tego miasta, zaleca on w chwilach blokady przejścia promowego przez rzekę Świnę na skutek tzw. cofki lodu podczas miesięcy zimowych objazd do Polski przez Niemcy. Bowiem nasz zachodni sąsiad jest lepiej skomunikowany z naszym krajem niż Świnoujście – przypomina w rozmowie z naszym portalem Marek Gróbarczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego (PiS), b. minister gospodarki morskiej.

Jego zdaniem jeszcze raz potwierdza to kompletną ignorancję władz w stosunku do integralności terytorialnej naszego kraju. Bo nikt na świecie nie dopuściłby do takiego stanu rzeczy: praktycznego braku skomunikowania tak istotnej części Polski z resztą kraju.

– Przecież jest to jeden z naszych głównych portów, który w dodatku na drugim brzegu Świny będzie dysponował gazoportem – tłumaczy pos. Marek Grabarczyk. – Co roku słyszymy zapewnienia o tym, że inwestycja ta będzie realizowana. I co roku albo mamy do czynienia z jej odsuwaniem przez rząd PO-PSL, lub zgłaszaniem protestów wynikających z prób podejmowania realizacji tej inwestycji. Staje się to kuriozalne i pokazuje, w jaki sposób obecny rząd Ewy Kopacz podchodzi do Pomorza Zachodniego, które nie istnieje na mapach rozwoju gospodarczego Polski.

Zdaniem europosła jest to przykre. A ponadto potwierdza fakty już od dość dawna dokonane: praktycznej likwidacji gospodarki morskiej poprzez likwidację przemysłu stoczniowego, zahamowanie odbudowy drogi rzecznej po Odrze czy próby likwidacji PŻM, ostatniego polskiego armatora narodowego. Pokazuje to jak w pigułce faktyczne intencje tego rządu.

– W dodatku dziwne jest, że mając złe doświadczenia z opóźnieniami na budowie gazoportu włoskiej firmy budowlanej Saipem, uzależnionej od innych inwestycji wykonywanych dla strony rosyjskiej (którą miałby nabyć Rosnieft), każe się zastanowić czy to dobry pomysł wybierać ofertę kolejnego włoskiego kontrahenta na opracowanie programu funkcjonalno-użytkowego tunelu pod Świną – kończy Marek Gróbarczyk.