Grudniowy szczyt OPEC bez rewolucji

6 listopada 2015, 08:57 Alert

(Reuters/Bloomberg/Wojciech Jakóbik)

Siedziba OPEC

Według źródeł Reutersa w kartelu naftowym OPEC, organizacja nie zamierza wprowadzić ograniczeń eksportu dla swoich krajów członkowskich, jeżeli nie przyłączą się do nich producenci spoza niej. Kolejny szczyt kartelu zapowiedziano na grudzień.

Utrzymująca się nadpodaż surowca na rynku ciągnie w dół ceny baryłki. Mimo to delegat jednego z krajów OPEC przekonuje agencję Reuters, że w przyszłym roku zapotrzebowanie wzrośnie, co wpłynie na wzrost ceny.

W listopadzie 2014 roku, za inspiracją Arabii Saudyjskiej i części producentów z Zatoki Perskiej, nie doszło do ograniczeń eksportu ropy, pomimo znacznego spadku jej cen notowanego od czerwca 2014 roku. Był to efekt wojny cenowej w OPEC. Kraje członkowskie zaczęły rywalizować poziomem eksportu i ceną o klientów na rynku, którego zapotrzebowanie nie rośnie zgodnie z oczekiwaniami.

Mimo to delegat cytowany przez Reutersa ma nadzieję, że rynek sam wyreguluje podaż, bo wraz z utrzymującym się spadkiem cen, w przyszłym roku powinno dojść do znacznego zmniejszenia wydobycia ze względu na spadek rentowności przy małym zapotrzebowaniu.

Minister ropy naftowej Kuwejtu Ali Saleh al-Omayra powiedział, że obniżenie kwot eksportowych w OPEC będzie możliwe tylko przy jednoczesnych ograniczeniach dla producentów spoza kartelu. W innym wypadku poskutkuje jedynie utratą udziałów na rynku przez jego kraje członkowskie. Tymczasem producenci niezależni od kartelu – na przykład USA i Rosja – zwiększają nadal wydobycie, również w walce o klienta.