Dym z płonących wysypisk śmieci powoli zabija stolicę Indii

28 listopada 2020, 11:00 Alert

Tysiące rodzin, które mieszkają w pobliżu płonącego wysypiska śmieci w północnym zakątku stolicy Indii, zabiły deskami drzwi i okna, ponieważ twierdzą, że powietrze na zewnątrz jest tak toksyczne, że kaszleliby przez cały dzień. Według IQ AirVisual, szwajcarskiej organizacji, która gromadzi dane dotyczące jakości powietrza na całym świecie, w New Delhi panuje najgorsze powietrze ze wszystkich stolic na świecie.

Smog w New Delhi. Źródło Wikicommons
Smog w New Delhi. Źródło: Wikicommons

Śmiertelny smog w New Delhi

Jahangirpuri to jedna z najbardziej zanieczyszczonych dzielnic, która codziennie dusi się mętną mieszaniną dymu ze spalonych śmieci, spalinami z ciężarówek wjeżdżających i wyjeżdżających z dużego magazynu oraz kurzem unoszącym się z nieutwardzonych dróg. – Umieramy powolną śmiercią, ale nie możemy myśleć o wyjeździe gdziekolwiek indziej, ponieważ nasza praca jest tutaj – mówi pracownik najemny Naresh Yadav, 33-letni imigrant z dotkniętego ubóstwem stanu Bihar.

Władze New Delhi obwiniają rolników palących ściernisko w sąsiednich stanach o fatalne zanieczyszczenie powietrza, ale ponad połowa zanieczyszczeń w powietrzu w mieście jest wynikiem emisji z pojazdów, toksycznych odpadów i dymu z tysięcy małych, nieuregulowanych jednostek przemysłowych oraz pyłu z niekończących się remontów i placów budowy. – Delhi nie może zbudować muru, aby zapobiec zanieczyszczeniu powietrza pochodzącego z otaczających je stanów, ale musi sprawdzić własne źródła zanieczyszczenia – czy to kurz, nielegalny przemysł, fabryki, pojazdy czy odpady i spalanie biomasy – mówi Vimlendu Jha, założyciel organizacji ekologicznej Swechha.

Zakaz spalania śmieci jest rutynowo lekceważony w tętniącej życiem dzielnicy Jahangirpuri, a w okolicznych domach działają nielegalne małe sklepy z farbami, które zanieczyszczają powietrze i wodę. W środę w dzielnicy Ghazipur, inne wysypisko śmieci, wznoszące się na wysokość ponad 60 metrów, zapaliło się, uwalniając trujący dym do atmosfery. Mieszkańcy narzekają, że mają trudności z oddychaniem z powodu dymu wydobywającego się z płonącego wysypiska śmieci.

Najbardziej zanieczyszczona stolica na świecie. New Delhi nie może oddychać

W rozległej metropolii, liczącej 18 milionów mieszkańców, tylko 40 pracowników terenowych zajmuje się egzekwowaniem norm środowiskowych. Władze miasta twierdzą, że ​​stołeczne systemy monitorowania powietrza są lepsze od innych silnie zanieczyszczonych miast, przyznając jednocześnie, że bez wątpienia istnieje kryzys kadrowy. Chcą one wzmocnić swój personel terenowy, ale rekrutacja jest zwykle powolnym procesem z powodu biurokracji i braku zasobów. Krytycy twierdzą, że walka New Delhi z zanieczyszczeniami jest doraźna i oparta na szybkich rozwiązaniach. Kiedy jakość powietrza gwałtownie spada, jak to miało miejsce wkrótce po hinduskim święcie Diwali na początku listopada, administracja miasta wysłała wozy strażackie, aby rozpylały wodę na ulicach, aby powstrzymać unoszenie się kurzu.

Następnie miasto zatrudniło pracowników kontraktowych, aby stali na setkach skrzyżowań, aby przekonać kierowców do wyłączenia silników, mówiąc, że pomoże to ograniczyć emisje szkodliwych substancji. Niewielu się tym przejmowało. – Te środki nie rozwiążą problemu. Poziomy zanieczyszczeń zaczną spadać tylko wtedy, gdy decydenci zaczną przyglądać się pierwotnym przyczynom toksycznego powietrza w Delhi – powiedział Vimlendu Jha.

Reuters/Michał Perzyński

Perzyński: Czyste powietrze to luksus. Smog od lat gnębi miasta na całym świecie