Irański gaz dla Europy nie tak szybko

15 lipca 2015, 07:10 Alert

(Bloomberg/Wojciech Jakóbik)

Tankowiec LNG firmy Qatargas

Według Jonathana Sterna, eksperta Oxford Institute for Energy Studies irański gaz ziemny trafi na światowy rynek dopiero po zwiększeniu produkcji krajowej, co będzie wymagało czasu. – Irańczycy mają duże zapotrzebowanie krajowe. Aby je zrealizować, wydobycie musi szybciej niż obecnie rosnąć – wskazuje. Według ośrodka Wood Mackenzie krajowa konsumpcja gazu ziemnego osiągnie poziom 190 mld m3 w 2025 roku. Obecnie jest to 150 mld m3 rocznie. Polska zużywa około 15 mld m3 na rok.

Zdaniem Mosesa Rahnama rozwój wydobycia na złożu Południowy Pars może zająć „co najmniej trzy lata”.

Sprzedaż gazu ziemnego za granicą stanowiła w 2010 roku 4 procent dochodów Iranu. Sprzedaż ropy przyniosła z kolei 78 procent dochodów.

Raport Chatham House również zmniejsza optymizm odnośnie dostaw do Europy. Eksperci think tanku podkreślają, że Irańczycy w pierwszej kolejności wyślą gaz w ramach podpisanych umów z Katarem, Pakistanem i Irakiem.

Szansą na dostawy LNG jest budowa terminala, która jest ukończona w 50 procentach. Według cytowanego wyżej Rahnama projekt nie ruszy ponownie wcześniej niż w 2018 roku. Został zamrożony po wprowdzeniu sankcji.

Według Jamiego Ingrama z ośrodka analitycznego IHS Inc. Amerykanie utrzymają sankcje najdłużej. Nawet do 2016-17 roku. Wcześniej zniosą je Europejczycy ale inwestycje najpierw popłyną z krajów azjatyckich.

Iran potrzebuje około 100 mld dolarów na modernizację sektora gazowego. Chce dzięki nim zwiększyć krajowe wydobycie dzienne do 1,2 mld m3 z 800 mln obecnie – podaje państwowa firma NIGC.