Jakóbik: Dwie wizje energetyki na EKG 2018

14 maja 2018, 07:33 Atom

Rusza Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach. W jego trakcie zderzą się dwie wizje energetyki. Minister energii traktuje program inwestycyjny na 40 mld złotych jako element państwa opiekuńczego i nie rezygnuje z nadziei na atom. Przeciwko niemu wystąpią zwolennicy podejścia liberalnego – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Europejski Kongres Gospodarczy Katowice 2017, fot. EKG

Podczas trzech dni EKG 2018 w Katowicach redakcja BiznesAlert.pl będzie przyglądać się debatom na temat energetyki i infrastruktury. Przed kongresem padł szereg kluczowych deklaracji ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, który także będzie prelegentem na wydarzeniu.

Państwowcy

Minister porównał na spotkaniu z wyborcami inwestycje sektora elektroenergetycznego w nowe moce wytwórcze do programu wsparcia dzietności 500 plus. Prowadzimy potężny program inwestycyjny w energetyce, to nie jest tak, że w ostatnich latach państwo stać było tylko na program 500 plus – powiedział w sobotę minister energii Krzysztof Tchórzewski na spotkaniu w miejscowości Krzesk-Królowa Niwa (Mazowieckie) zrelacjonowanym przez Polską Agencję Prasową. Wyliczył, że suma inwestycji opiewa na około 40 mld złotych.

Jeżeli dodać do tego inwestycje w atom, dojdzie co najmniej drugie tyle, bo w zależności od szacunków, które ze względu na brak konkretów w sprawie programu jądrowego należy traktować z odpowiednim dystansem, budowa polskiej elektrowni jądrowej może pochłonąć od 40 do nawet 100 mld złotych w dekadę. Minister Tchórzewski zadeklarował w Rzeczpospolitej, że decyzja w tej sprawie ma zapaść do końca roku. Miała zapaść wcześniej, o czym pisałem w BiznesAlert.pl, ale wybory samorządowe skłoniły polityków do odłożenia decyzji. Nie znaczy to, że zwolennicy atomu składają broń. Źródło w rządzie przekonuje mnie, że „mają teraz ciężko, ale ten projekt zostanie zrealizowany”.

Liberałowie

Minister Tchórzewski i jego koledzy z rządu patrzą na energetykę w sposób etatystyczny (państwowy). Państwo musi zapewnić bezpieczeństwo energetyczne Polakom, a zatem postawić niezbędne moce, w tym jądrowe, ze względu na wymogi polityki klimatycznej. Inne spojrzenie prezentują krytycy rządu, których nie zabraknie w Katowicach. Będzie to między innymi prezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando, który podyskutuje z ministrem energii na jednym z panelów EKG 2018.

Z danych Urzędu wynika, że w marcu 2018 roku zanotowano tylko 5,3 tysiąca zmian sprzedawcy energii elektrycznej. To prawie 8 procent mniej niż miesiąc wcześniej i około 40 procent mniej, miż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Maciej Bando i ludzie podzielający jego spojrzenie na energetykę obawiają się, że rynek się cementuje, a liberalizacja będzie spowalniać ze szkodą dla odbiorców energii. Jego zdaniem atom i inne kosztowne projekty, jak rozbudowa Elektrowni Ostrołęka, o której wspomniał minister Tchórzewski na spotkaniu w mazowieckiem, tylko podniosą rachunki za energię, o ile będą możliwe do realizacji. Tak energetykę widzą zwolennicy liberalnego ujęcia.

Co dalej z transformacją energetyczną?

Podczas EKG 2018 państwowcy i liberałowie będą musieli znaleźć wspólny język, aby Polska uzyskała wsparcie Komisji Europejskiej dla transformacji energetycznej, której pierwszy etap jest już widoczny w postaci nowych elementów strategii spółek elektroenergetycznych, np. farmy wiatrowe w Polskiej Grupie Energetycznej. Pomimo przekonania liberałów o niemożliwości takiego scenariusza, państwowcom udało się uzyskać notyfikację Brukseli wsparcia rynkiem mocy dla elektroenergetyki. Dalsze rozstrzygnięcia będą zależały od losu dyskusji na ten temat, której ważnym punktem będą obrady w Katowicach. Będziemy się im przyglądać.

Jakóbik: Brak decyzji o atomie to też decyzja