KHW zakontraktował dwie trzecie węgla na 2017 r. Liczy na wzrost cen

19 września 2016, 14:15 Alert

Katowicki Holding Węglowy (KHW) zakontraktował już prawie dwie trzecie węgla z przyszłorocznej produkcji. Spółka spodziewa się, że w 2017 r. – po raz pierwszy od kilku lat – średnia cena węgla z KHW wzrośnie, a przychody ze sprzedaży w pełni pokryją koszty produkcji.

– Przez ostatnie trzy lata ceny zbytu węgla systematycznie malały. W tym roku spadek został zatrzymany i zarysowała się tendencja wzrostowa. W przyszłym roku spodziewamy się nieznacznego wzrostu cen miałów energetycznych, a tym samym także wzrostu średniej ceny zbytu naszego węgla – poinformował w poniedziałek wiceprezes KHW ds. handlowych Krzysztof Miśka.

Fot. Wikimedia Commons

Holding jest drugim pod względem wielkości, po Polskiej Grupie Górniczej, krajowym dostawcą węgla do energetyki i ciepłownictwa. Spółka zakontraktowała całą produkcję do końca tego roku (ok. 9,6 mln ton w całym 2016 r.) oraz ok. 65 proc. z szacowanej na ok. 10 mln ton produkcji na przyszły rok – w tym ok. 5 mln ton miałów energetycznych oraz 1,5 mln ton grubych i średnich gatunków węgla.

Wiceprezes Miśka podkreślił, że holdingowi udaje się odbudować rynek, częściowo utracony w ubiegłym roku, kiedy ówczesna Kompania Węglowa sprzedawała swój węgiel ze zwałów po bardzo niskich cenach. Holding stracił wówczas kontrakty na ok. 2 mln ton węgla. Obecnie – według wiceprezesa KHW – następuje uporządkowanie rynku, co eliminuje nieuczciwą konkurencję miedzy krajowymi producentami.

Obecnie na przykopalnianych zwałach KHW znajduje się ok. 1,8 mln ton węgla, w przeważającej większości są to jednak depozyty, czyli węgiel sprzedany, ale nieodebrany jeszcze przez odbiorców, a także zastawy bankowe, które holding zobowiązany jest utrzymywać. Natomiast bieżąca produkcja trafia do odbiorców. KHW zmienia też zasady kontraktowana, preferując krótsze, bardziej elastyczne umowy z klientami.

Przedstawiciele holdingu przyznają, że prognozowany na przyszły rok wzrost cen węgla nie oznacza jeszcze powrotu do poziomu sprzed spadków cen. W ubiegłym roku średnia cena tony węgla z KHW wynosiła ok. 274 zł, obecnie ok. 256 zł. Po ośmiu miesiącach tego roku holding osiągnął wprawdzie cenę o 2,18 zł wyższą od zakładanej w biznesplanie, jednak rok do roku średnia cena w 2016 r. nadal będzie niższa od ubiegłorocznej.

Spodziewany w przyszłym roku wzrost ceny, w połączeniu z realizacją planu oszczędnościowego, ma doprowadzić w 2017 r. do osiągnięcia minimalnej rentowności na sprzedaży węgla i zaprzestania generowania strat. Obecnie, przy cenach zbytu rzędu 8-9 zł za jeden gigadżul wyprodukowanej z dostarczonego węgla energii, do rentowności brakuje ok. 1 zł na gigadżul.

Oprócz spodziewanego wzrostu cen oraz zakładanych oszczędności, do uzyskania rentowności sprzedaży ma też przyczynić się dalsze zwiększanie udziału w strukturze sprzedaży najbardziej dochodowych gatunków węgla – tzw. węgla grubego i średniego. Dziś, wraz z tzw. ekogroszkiem stosowanym głównie w domowych piecach, udział ten wynosi ok. 20 proc. całości sprzedaży. W tym segmencie odbiorców holding osiąga najwyższe ceny i marże.

KHW zamierza ponadto odzyskać rynek ciepłowniczy, utracony w części na rzecz węgla rosyjskiego. Rocznie spółka dostarcza do krajowych ciepłowni ok. 1,6-2 mln ton węgla. Holding, we współpracy z naukowcami, prowadzi zaawansowane prace nad nowym rodzajem paliwa węglowego, które – dzięki odpowiednim dodatkom mineralnym – przyczyniłoby się do znaczącego ograniczenia emisji tlenków siarki i azotu. Tym samym ciepłownie nie musiałyby realizować niektórych kosztownych inwestycji, by spełnić normy ekologiczne.

KHW zamierza utrzymać eksport węgla na obecnym poziomie ok. 10 proc. produkcji, czyli w granicach 1 mln ton rocznie. Od przyszłego roku eksport węgla z holdingu i innych należących do Skarbu Państwa spółek węglowych ma być realizowany wyłącznie za pośrednictwem katowickiego Węglokoksu. Dotąd KHW eksportował głównie bezpośrednio do zagranicznych odbiorców.

Nowym rodzajem działalności holdingu, przynoszącym znaczne oszczędności, ma być sprzedaż kruszyw na potrzeby drogownictwa. Kosztem ponad 6,1 mln zł przy kopalni Wujek KHW uruchomił linię do produkcji kruszyw, wykorzystującą kamień wydobywany na powierzchnię wraz z węglem, dotąd traktowany jako odpad do kosztownej utylizacji. Spółka, po uzyskaniu niezbędnych certyfikatów, zabiega – na razie bezskutecznie – by katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zgodził się na wykorzystanie tego kruszywa w realizowanych w woj. śląskim projektach drogowych.

KHW jest jedną z trzech największych śląskich spółek węglowych. Zgodnie z programem restrukturyzacji, inwestorami w holdingu mają być Enea, Węglokoks i Towarzystwo Finansowe Silesia, którzy wniosą do spółki w sumie ok. 700 mln zł. Holding prowadzi też rozmowy z instytucjami finansowymi na temat restrukturyzacji zadłużenia z tytułu obligacji. Docelowo KHW ma działać pod szyldem Polskiego Holdingu Węglowego.

Polska Agencja Prasowa