Kieszonkowe oko czyli USA pracują nad mikrodronami

29 września 2015, 08:00 Alert

 

(Military Times/Patrycja Rapacka)

Jak podają amerykańskie media, następna amerykańska generacja bezzałogowców może służyć jako pomoc dla pilotów, atakować cele laserami lub funkcjonować jako mobilny radar meteorologiczny. Siły Powietrzne USA od dłuższego czasu pracują nad nowym typem bezzałogowych statków powietrznych – mikrodronami.

Eksperci twierdzą, że technologia dronowa jest już dostatecznie zaawansowana, przez co bezzałogowe statki mogą wykonywać misje daleko bardziej zaawansowane, niż tylko rozpoznanie i ataki celów naziemnych.

Siły Powietrzne USA pracują nad mikrodronami, które mogą wykonywać zadania wsparcia dla samolotu pilotowanego przez człowieka. Będą mogły przenosić dodatkową amunicję i atakować cele wskazane przez żołnierzy. Będą też mogły wykonywać inne zadania bez obaw, że ich masa spowolni lot samolotu.

Podobne właściwości mogą mieć pojazdy naziemne. Marines testowali kieszonkowego drona mogącego pełnić funkcje zwiadowcze –  łącznie ze zbliżaniem się do podejrzanych obiektów. Takie urządzenia będą pełnić rolę „dodatkowego oka” dla pilota, sprawdzając potencjalne cele, zbliżając się do obrony przeciwlotniczej na dystans zbyt ryzykowny dla człowieka. Testowane są także mikrodrony mogące atakować cele z użyciem laserów lub mikrofal.