Wykładowca King’s College lobbuje za Nord Stream 2

27 lipca 2018, 10:30 Alert

Jedna z najbardziej prestiżowych uczelni w Wielkiej Brytanii została oskarżona o publikowanie materiałów lobbystycznych za Nord Stream 2. Brytyjskie władze oficjalnie sprzeciwiają projektowi.

W zeszłym tygodniu Sir Alan Duncan w imieniu rządu powiedział w parlamencie, że Nord Stream 2 zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Unii Europejskiej i Ukrainie, a obecnie istniejące gazociągi dostarczają wystarczająco dużo gazu, by zaspokoić zużycie. Tymczasem na łamach King’s College ukazała się broszura reklamująca ten projekt.

Odpowiedzialny jest za to Friedbert Pflüger, były niemiecki wiceminister obrony, który w King’s College był dyrektorem uniwersyteckiego European Centre for Energy and Resource Security (EUCERS). I

Pflüger odpiera zarzut, że jest lobbystą Nord Stream 2 i twierdzi, że „dostarczył analizę rynku i strategiczną orientację”. Okazuje się, że miał też kontrakt z Uniperem. Organizacja pozarządowa LobbyControl podaje, że jednym z jego obowiązków jest organizacja i uczestnictwo w debatach.

W 2016 roku European Center for Energy and Resource Security opublikowało dwa opracowania na temat geopolitycznego znaczenia wspomnianego rurociągu. Wyniki badań jednoznacznie przemawiały na korzyść projektu. Podkreślono w nim, że Nord Stream 2 przyczyni się do wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego Europy i wzrostu konkurencji, na której zyskaliby europejscy konsumenci. Jedno z badań zostało sfinansowane przez inwestorów Nord Stream 2 – Shell, Engie, Wintershall, Uniper i OMV. W tym samym czasie szef Gazprom Export Ilja Koczewrin stał się członkiem rady nadzorczej kierowanego przez Pflugera European Center for Energy and Resource Security.

LobbyControl podaje, że sponsorami EUCERS były też Central Europe Energy Partners (CEEP) i Zukunft Erdgas. Według informacji CEEP, współpraca tej organizacji z uczelnią zakończyła się zanim ruszyła promocja projektu Nord Stream 2. CEEP jest aktywnym przeciwnikiem projektu. Były niemiecki polityk potwierdził, że jego partnerem biznesowym był Nord Stream 2 AG. Nie zaprzeczył również, że działał na rzecz spółki. Przypomnijmy, że jedynym jej udziałowcem jest Gazprom natomiast wymienione wcześniej koncerny współpracują z rosyjskim monopolistom przy realizacji tego projektu. Pfluger przekonywał dziennikarzy, że działalność biznesowa i naukowe są odrębne. Przeczż temu informacje do jakich dotarł Der Spiegel.

Uniper, jeden z partnerów Nord Stream 2 AG, potwierdził organizacji Lobbycontrol, że spółka nie tylko wspomagała finansowo badania instytutu Pflugera ale składała także płatne zlecenia dla jego berlińskiej firmy. Jak zaznacza niemiecka gazeta Pfluger umiejętnie wykorzystuje swoje dawne znajomości polityczne kiedy był posłem do Bundestagu i obrońcą polityki zagranicznej koalicji CDU / CSU. Od 2009 roku organizuje Energy Talks in the Reichstag, na które zaprasza polityków i biznesmenów. Co ciekawe wszyscy zaproszeni goście są klientami Pflugera i jednocześnie sponsorują londyńskie Centrum.

Co ciekawe, Spiegel przypomina, że przed zakończeniem kariery politycznej Pfluger zadbał o swoją przyszłość. Rok przed odejściem z polityki założył firmę Pflüger International. Nie widział wówczas konfliktu interesów. Jednym z jego kluczowych klientów okazała się spółka Nord Stream 2 AG, która jest odpowiedzialna za budowę kontrowersyjnego gazociągu o tej samej nazwie po dnie Morza Bałtyckiego.

Ponadto były polityk chętnie wypowiada się dla rosyjskich mediów jak np. Russia Today gdzie dokonuje naukowej analizy Nord Stream 2. Według Der Spiegel stara się nawiązać kontakty aby móc agitować w Brukseli za budową kontrowersyjnego gazociągu. Jak wynika z badań Lobbycontrol w 2016 roku firma Pflugera dwukrotnie próbowała zaprosić wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej ds. Unii Energetycznej Marosza Szefczovicza na wydarzenie związane z Nord Stream 2. Dopiero na początku 2018 roku Pflüger International został oficjalnie zarejestrowany w rejestrze lobbystów w Brukseli, czyli po dziewięciu latach licznych rozmów z przedstawicielami Unii Europejskiej. Według zapewnień spółki wydała ona na swoją działalność lobbingową 4 000 euro. Kwota ta jest jednak trudna do zweryfikowania. Jak zaznacza Der Spiegel nie wiadomo ile za swoją podwójną role Pfluger zarobił. Dane na ten temat nie są publicznie dostępne.

The Guardian/Der Spiegel/Michał Perzyński/Piotr Stępiński

AKTUALIZACJA – 2 .08.2018, godz. 8.00 – informacje o CEEP

AKTUALIZACJA – 3.08.2018 r. godz. 14:20 – dodano informacje Der Spiegel