Kliszcz: Rynek może negatywnie zareagować na umowy PGNiG na dostawy LNG z USA

27 czerwca 2018, 09:15 Energetyka

Reakcja rynku na podpisane we wtorek przez PGNiG porozumienia dotyczące długoterminowych dostaw LNG może być negatywna, tym bardziej, że spółka nie podała szczegółów i warunków cenowych – uważa Kamil Kliszcz, analityk DM mBanku.

Metanowiec LNG Clean Ocean w Świnoujściu. Fot. PGNiG

PGNiG podpisał we wtorek dwa porozumienia w sprawie podstawowych warunków umów długoterminowych na dostawy LNG z budowanych właśnie terminali LNG w USA.

Pierwsza umowa została zawarta z Venture Global LNG na 2 mln ton rocznie (2,7 mld m3) z odbiorem gazu za pośrednictwem dwóch instalacji w Luizjanie: Calcasieu Pass (oddanie do użytku w 2022 roku) i Plaquemines (oddanie do użytku w 2023 roku). Drugą umowę zawarto z Port Arthur LNG, również na 2 mln ton rocznie, z rozpoczęciem dostaw z terminala Port Arthur w 2023 roku.

Obie umowy będą realizowane w formule „free-onboard” (odbiór gazu bezpośrednio z portu załadunku).

Według prezesa PGNiG Piotra Woźniaka te umowy gwarantują bardzo korzystne ceny i zapewniają bezpieczeństwo energetyczne kraju. Dają również możliwość rozwoju PGNiG jako tradera na globalnym rynku LNG. Woźniak podkreślił podczas konferencji w Waszyngtonie, że umowy to rezultat ponad rocznych negocjacji prowadzonych przez PGNiG. Przewidują one rozpoczęcie przez dwie amerykańskie firmy – odpowiednio roku 2022 i roku 2023 – dostaw w sumie 4 milionów ton skroplonego gazu naturalnego rocznie dla PGNiG.

Analityk DM mBanku Kamil Kliszcz ocenia, że ponieważ PGNiG staje się jednym z gwarantów budowy tych terminali (umowy off-take potrzebne do podpisania umów na finansowanie), to mogło to pozwolić na wynegocjowanie korzystnych warunków cenowych.

„PGNiG ma jednak dość kiepskie doświadczenie, jeśli chodzi o warunki umów długoterminowych, czego przykładem jest kontrakt jamalski czy pierwszy kontrakt katarski. Dziś trudno przewidzieć czy w perspektywie 20-lat ustalone formuły cenowe zapewnią rentowność tym kontraktom, szczególnie w kontekście planowanego dużego wzrostu podaży LNG w najbliższych latach” – napisał Kamil Kliszcz w porannym raporcie DM mBanku.

„W związku z tym oczekujemy negatywnej reakcji rynku na te informacje, szczególnie że spółka nie podaje szczegółów, jeśli chodzi o warunki cenowe” – dodał.

Polska Agencja Prasowa