Komisja Europejska podsumowuje plan Junckera

3 czerwca 2016, 06:45 Alert

(Euractiv.pl)

Minął rok, odkąd zaczął funkcjonować Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych, nazywany planem Junckera. Komisja Europejska pozytywnie ocenia jego funkcjonowanie i zapowiada kontynuację.

W zeszłym roku (2015 r.) został uruchomiony plan Junckera, czyli Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych. Był to jeden ze sztandarowych projektów wymienianych przez Jean-Claude’a Junckera gdy walczył o przywództwo Komisji Europejskiej.

EFIS

Plan miał na celu pobudzenie wzrostu gospodarczego w Europie po latach kryzysu. Początkowe niejasne zapowiedzi dotyczące 300 miliardów euro na inwestycje, wykrystalizowały się w plan zapewniania przez UE gwarancji inwestycyjnych. Celem było skłonienie prywatnych inwestorów do inwestycji w projekty służące właśnie poprawie gospodarki, ale ryzykowne z punktu widzenia inwestorów.

Do 2018 r. Fundusz ma w ten sposób zmobilizować inwestycje na łączną kwotę 315 mld euro. Dla celów gwarancyjnych UE przeznaczyć chce 21 mld euro – czyli w założeniu każde euro zainwestowane przez Unię ma przynieść 15 euro od sektora prywatnego.

KE zadowolona z EFIS

Dziś (2 czerwca) wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Jyrki Katainen, w którego gestii leży EFIS, poinformował, że Komisja uznaje plan za sukces i będzie chciała jego przedłużenia poza rok 2018 r. Co więcej, potraktuje go jako model wspierania państw rozwijających się.

Zgodnie z danymi KE, EFIS wsparł już 64 projekty łączną kwotą 9,3 mld euro, a także przekazał 3,5 mld euro na wsparcie prawie 142 tys. małych przedsiębiorstw i start-upów. Katainen poinformował, że m.in. dzięki sukcesom tych ostatnich, każde euro zainwestowane przez UE przyniosło nie 15 euro, jak planowano, a 23.

Przyszłość EFIS

Z tego powodu Komisja będzie postulować przedłużenie Planu poza obecny termin 2018 r. Katainen mówi, że rozważane jest obecnie, czy pozostawić go w niezmienionym kształcie, czy wprowadzić jakieś zmiany. Zapewnił jednocześnie, że KE nie zamierza zmieniać profilu inwestycyjnego – nadal będą to projekty obarczone dużym ryzykiem. Dodał także, że Bruksela nie będzie prosiła państw członkowskich o dodatkowe środki.

Katainen poinformował również, że Fundusz jest rozważany jako model dla pomocy rozwojowej świadczonej przez UE. Według wiceprzewodniczącego branych pod uwagę jest kilka opcji, tj. współpraca z innymi instytucjami finansowymi na bazie podobnej do EFIS (gwarancje dla ryzykownych przedsięwzięć) oraz pomoc kredytowa dla najbardziej wrażliwych grup w państwach rozwijających się, np. kobiet.