Konsorcjum Nord Stream 2 reaguje na działania Polski. Uspokaja, że nie złamie prawa

21 lipca 2016, 14:10 Alert

(Borsen/Wojciech Jakóbik/Bartłomiej Sawicki)

– Ministrowie Spraw Zagranicznych Polski, Litwy i Estonii wystosowali do Danii apel o zablokowanie gazociągu Nord Stream 2 przez Danię, która musi wyrazić zgodę na położenie odcinka na jej wodach terytorialnych w pobliżu Bornholmu. Rzecznik rosyjsko – niemieckiego koncernu podkreśla na łamach duńskiej prasy, że złożony wniosek dot. wyrażenia zgodny na powstanie infrastruktury przez kraje na terytorium, których ma przebiegać Nord Stream 2, będzie dostosowany do wymogów prawa unijnego.

Minister Witold Waszczykowski, oraz szefowie dyplomacji Litwy i Estonii zaapelowali do rządu Danii o powstrzymanie prac nad Nord Stream 2, który miałby przebiegać przez duńskie wody terytorialne w pobliżu Bornholmu. – Myślę, że to polityczny projekt i moją rekomendacją jest rezygnacja z udziału w nim – powiedział w rozmowie z Borsen. Jak wynika z deklaracji, Polska, Litwa i Estonia uważają, że projekt jest szkodliwy dla sojuszników w Europie Wschodniej i krajów bałtyckich zarówno w zakresie polityki bezpieczeństwa i energetycznej.

Komisja Europejska uważa, że projekt Nord Stream 2 musi podlegać prawu Unii Europejskiej, w tym trzeciemu pakietowi energetycznemu. Duński dziennik w tym kontekście cytuje wypowiedź Jensa D. Muellera, rzecznika prasowego konsorcjum odpowiedzialnego za budowę kontrowersyjnego gazociągu. Jego zdaniem złożony przez konsorcjum wniosek o zatwierdzenie projektu gazociągu przez kraje, przez których wody ma przebiegać nowa infrastruktura zostanie przyjęty, bo projekt będzie zgodny z obowiązującymi przepisami, na wszystkich trzech poziomach – zarówno w zakresie prawodawstwa unijnego i krajowego oraz międzynarodowych konwencji.

– Realizacja projektów takich, jak Nord Stream 2, opiera się na jasnym zestawie ustalonych wcześniej przepisów. Wniosek jaki zostanie skierowany do władz krajów, przez które ma przebiegać gazociąg Nord Stream 2, będzie w pełni zgodny z prawem UE, ustawodawstwem krajowym i konwencjami międzynarodowymi. Projekt będzie zgodny ze wszystkimi obowiązującymi przepisami prawa – mówił Jens D. Mueller.

21 lipca po apelu trzech ministrów spraw zagranicznych Europy Środkowo-Wschodniej, zareagowali liderzy poszczególnych duńskich ugrupowań parlamentarnych. Zdaniem rzecznika Partii Liberalnej, Nord Stream 2 to sprawa polityczna. – Wiemy jak Rosja zachowywała się w ostatnich latach. W odniesieniu do jej zachowania względem naszych przyjaciół z Europy Wschodniej na pewno chcielibyśmy stanąć po właściwej stronie – ocenił rzecznik partii Michael Aastrup Jensen.