Rosja odpowiada na słowa Naimskiego: to rusofobia

15 sierpnia 2019, 09:15 Alert

Spór o kontrakt na przesył gazu rosyjskiego przez Polskę może skończyć się jego wygaśnięciem, bo Rosjanie uznają oczekiwanie podwyżki opłat za „rusofobię”.

Piotr Naimski. Fot. BiznesAlert.pl
Piotr Naimski. Fot. BiznesAlert.pl

Rosyjska gazeta Kommiersant przypomina słowa pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotra Naimskiego, który powiedział cytowany przez BiznesAlert.pl, że Polska może przedłużyć kontrakt przesyłowy z Gazpromem kończący się z końcem tego roku, ale pod warunkiem podwyżki opłat taryfowych, które obecnie dają Polsce 21 mln złotych rocznie. Tymczasem inne umowy przesyłowe w Europie dają dużo wyższe przychody. Zdaniem ministra Naimskiego Polacy ślą zatem gaz z Rosji przez swe terytorium „prawie za darmo”.

Senator Siergiej Cekow skomentował te słowa dla propagandowego kanału Russia Today. – Polska to kraj prowadzący stałą i długofalową politykę antyrosyjską, będący zakładnikiem poglądów rusofobicznych – ocenił polityk. Jego zdaniem podwyżka opłaty przesyłowej w Polsce skończy się podwyżkami cen gazu w Europie. Wyraził nadzieję, że Polakom nie uda się jej uzyskać, ani wykorzystać do tego celu narzędzi Unii Europejskiej.

Tymczasem Polacy planują po zakończeniu kontraktu przesyłowego z Gazpromem udostępnić moce przesyłowe ich odcinka Gazociągu Jamalskiego w aukcjach zgodnie z przepisami europejskimi. Szefowa Gazprom Exportu Elena Burmistrowa powiedziała mediom rosyjskim, że trwają rozmowy o ewentualnym przedłużeniu kontraktu, ale pozostają bezowocne.

RIA Novosti/Wojciech Jakóbik

Naimski: Polska może przesyłać dalej gaz rosyjski, ale nie za darmo