Korolec: Elektromobilność może napędzić wzrost gospodarczy Polski
Mam nadzieję, że auta elektryczne będą jednym z motorów polskiego wzrostu gospodarczego – mówi PAP prezes Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych, b. minister środowiska Marcin Korolec. „Mamy interes jako państwo, jako gospodarka, by inwestować w ten obszar” – ocenia.
Prezes Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych zapewnia, że w Polsce jest klimat dla popularyzacji samochodów z napędem elektrycznym. „Na spotkania, które robimy w Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych, za każdym razem przychodzi więcej ludzi. Wiadomość o tych spotkaniach rozchodzi się jakąś dziwną pocztą pantoflową” – tłumaczy. Jego zdaniem w interesie państwa jest, by inwestować w ten obszar. „Mam nadzieję, że to będzie jeden z motorów polskiej transformacji i polskiego wzrostu gospodarczego” – mówi.
Korolec zauważył, że na rynku elektromobilności funkcjonują z powodzeniem polskie firmy. Przywołał przykład firmy Impact (Impact Clean Power Technology S.A. – PAP), która, jak dodał, ma na swoim koncie produkcję pierwszego polskiego samochodu elektrycznego produkowanego seryjnie. „On dzisiaj nie jest już dostępny, ale na bazie tamtych doświadczeń firma Impact zaczęła budować baterie i zestawy bateryjne. Sprzedają je na całym świecie” – zapewnił.
Były minister środowiska (w latach 2011-2013) przyznał, że istotną barierą dla rozwoju sektora aut elektrycznych jest brak infrastruktury do ich ładowania. „Są dopiero początki, ale też chciałbym przypomnieć, że rząd przedstawił projekt ustawy o elektromobilności kilka tygodni temu. Ta ustawa ma być przyjęta do końca roku, ma wejść w przyszłym roku w życie i zasadniczym celem tej ustawy jest promocja budowy infrastruktury” – tłumaczy.
Ministerstwo Energii zakłada, że do 2025 r. po polskich drogach będzie jeździć milion samochodów elektrycznych. Plan rozwoju elekromobilności uwzględnia także kwestię elektryfikacji transportu publicznego jako jedno z przedsięwzięć, które mają kluczowe znaczenie dla wzrostu innowacyjności polskiej gospodarki.
„Myślę, że ludzie zaczynają naprawdę mieć ochotę inwestować w samochody elektryczne w momencie, kiedy się chwilę nimi przejadą i zobaczą, jaka to jest jakość i jaka to jest przyjemność jazdy samochodem, który nie wydaje dźwięków, nie emituje spalin” – podsumował Marcin Korolec.
Polska Agencja Prasowa