Korolec: Polityka klimatyczna nie jest polityką ograniczeń, ale rozwoju

26 września 2014, 10:10 Energetyka

23 września w Nowym Jorku odbył się szczyt klimatyczny zwołany przez sekretarza generalnego ONZ Ban Ki-moon’a. Polskę, podczas wydarzenia, reprezentowali Prezydent RP Bronisław Komorowski oraz Marcin Korolec, sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska, pełnomocnik rządu do spraw polityki klimatycznej.

– Szczyt klimatyczny w Nowym Jorku był niezwykle ważnym wydarzeniem politycznym, którego efekty niewątpliwie będą wpływać na dalszy przebieg negocjacji klimatycznych. Obecność 126 głów państw, ok. 60 ministrów, którzy zadeklarowali konieczność podjęcia pilnych działań na rzecz ograniczania emisji, adaptacji do zmian klimatu i nawiązania jak najszerszej współpracy międzynarodowej w tym zakresie była dowodem wysokiego poziomu świadomości oraz zaangażowania najważniejszych polityków w doprowadzenie do zawarcia w Paryżu nowego porozumienia klimatycznego, zgodnie z przyjętymi w Durbanie i Warszawie decyzjami. Nikt nie kwestionuje potrzeby walki ze zmianami klimatycznymi. W tym kontekście szczególne znaczenie miała myśl sformułowana przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamę – „Jesteśmy pierwszym pokoleniem, które tak dotkliwie odczuwa skutki zmian klimatu i jednocześnie ostatnim, które ma jeszcze możliwość podjęcia skutecznych działań” – komentuje minister Marcin Korolec.

Zarówno prezydenci, jaki i później ministrowie formułowali apele o wzięcie odpowiedzialności za klimat przez każde państwo, zgodnie z jego możliwościami, a także o doprowadzenie do nowego porozumienia na konferencji w Paryżu, w 2015 roku.

Prezydent USA, jak i wicepremier Chin – przywódcy dwóch największych na świecie emitentów zadeklarowali ścisłą współpracę w celu uzgodnienia porozumienia paryskiego. Mówiąc o wdrażanych politykach krajowych i inicjatywach międzynarodowych, zadeklarowali także środki na pomoc, wspieranie współpracy technologicznej, a także na zasilenie Zielonego Funduszu Klimatycznego – GCF. Adaptacja do zmian klimatu nie była już postrzegana wyłącznie jako działanie pomocowe, ale jako realizacja polityki rozwojowej.

Przywódcy potwierdzali, że ich kraje przedstawią propozycje swoich kontrybucji klimatycznych najpóźniej w I kwartale 2015 roku, zgodnie z decyzją z konferencji COP19/CMP9 w Warszawie. Chiny zadeklarowały przedstawienie kontrybucji w jak najkrótszym możliwym terminie.

Polska na szczycie

W sesji otwierającej szczyt uczestniczył Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski. Po ceremonii otwarcia doszło do krótkiego spotkania prezydentów – Bronisława Komorowskiego, Ollanto Humalla z Peru oraz Francois Hollanda. Spotkanie to potwierdziło współpracę trzech krajów, które kolejno przewodzą globalnemu procesowi negocjacyjnemu – od Warszawy przez Limę do Paryża (deklaracja trio prezydencji została ogłoszona w Warszawie, podczas COP19/CMP9).

Minister  Korolec, urzędujący Prezydent COP, współprzewodniczył jednej z dwóch sesji, podczas której ministrowie przedstawiali cele polityk klimatycznych swoich krajów oraz podejmowane działania. W podsumowaniu minister stwierdził, że …polityka klimatyczna nie jest polityką ograniczeń, ale rozwoju, polityką poprawy warunków życia, przy jednoczesnej poprawie stanu środowiska. Polska transformacja daje świadectwo jak 25-letnie działania pozwalają rozwijać się i jednocześnie ograniczać szkodliwe dla środowiska emisje. Inni mówcy podkreślali konieczność podjęcia działań przez wszystkie kraje, w tym najbardziej narażone na skutki zachodzących zmian klimatu.

Minister Korolec zauważył także, że rolą takich spotkań, na najwyższym poziomie politycznym, jest wspólne budowanie zaufania pomiędzy państwami i pokazanie, że świat ma wspólny cel, a drogą do jego realizacji będzie porozumienie w Paryżu w grudniu 2015 roku.

Rosnąca rola miast

Już teraz 80% ludności Ameryki Łacińskiej mieszka w miastach. Prognozy wskazują, że w perspektywie 2030 wskaźnik urbanizacji osiągnie tam ponad 95%. Podobne trendy obserwuje się także w Azji. Z tego względu na szczycie bardzo wiele mówiono o coraz większej roli miast w podejmowaniu działań na rzecz redukcji emisji, edukacji oraz adaptacji do zmian klimatu. Efektem takich działań jest najczęściej nie tylko zmniejszenie emisji, ale także poprawa warunków życia mieszkańców i zmniejszenie kosztów. W dyskusjach aktywnie uczestniczyła prezydent m. st. Warszawy, prof. Hanna Gronkiewicz – Waltz, przewodnicząca Eurocities.

W specjalnym panelu prowadzonym przez Michaela Bloomberga, specjalnego wysłannika sekretarza generalnego ONZ ds. klimatu i miast, byłego burmistrza Nowego Jorku, uczestniczyli także Eduardo Paes, burmistrz Rio de Janeiro i przewodniczący stowarzyszenia największych metropolii C40 (Warszawa jest jedynym polskim miastem w tej organizacji); Anna Hidalgo, mer Paryża; Jerry Brown, gubernator Kalifornii; John Podesta, doradca prezydenta Stanów Zjednoczonych oraz Isabella Teixera, minister środowiska Brazylii.

Obecni na szczycie przedstawiciele trzech organizacji ICLEI, C40, UCLG reprezentujących przeszło 2 000 miast, zamieszkanych przez 600 milionów ludzi utworzyli platformę współpracy – Global Compact Of Mayors (Globalne Porozumienie Burmistrzów). Jej celem jest nie tylko promowanie najlepszych wzorców działania na rzecz ochrony klimatu, ale także stworzenie systemu raportowania emisji i podejmowanych działań. Już w tej chwili przeszło 200 miast przyjęło cele redukcji emisji, które tylko do 2020 roku pozwolą wyemitować o 454 miliony ton CO2 mniej (to znacznie więcej niż roczne emisje z naszego kraju). Warto w tym kontekście przywołać wystąpienie Michaela Bloomberga, zdaniem którego paryskie porozumienie klimatyczne powinno określić jak najbardziej ambitne cele, przy jednoczesnym wsparciu przez rządy samorządów lokalnych, władz regionalnych, tak aby mogły one jak najbardziej efektywnie działać i w ten sposób kontrybuować na rzecz celu globalnego.

Adaptacja do zmian klimatu – pilna potrzeba i element polityki rozwojowej

Przedstawiciele niemal wszystkich państw stwierdzili, że zagrożenia kataklizmami naturalnymi, związanymi ze zmianami klimatu dotyczą wszystkich krajów świata, zarówno najbogatszych, jak i najbiedniejszych. W tym kontekście nowe porozumienie musi nadać programom i działaniom na rzecz adaptacji właściwą rangę, nie tylko jako pomocy najbiedniejszym, najbardziej dotkniętym ekstremalnymi zjawiskami atmosferycznymi, ale jako programom realizacji polityki rozwojowej, prowadzącym do stworzenia podstaw do trwałego, zrównoważonego rozwoju.

Biznes i finanse

W szczycie wzięło udział ponad 800 wysokiego szczebla przedstawicieli biznesu, instytucji finansowych, organizacji pozarządowych. Zadeklarowali oni łącznie wielomiliardowe kwoty na inwestycje w krajach rozwijających się. Przedstawiciele liderów biznesu wielokrotnie wskazywali na konieczność realizacji celów klimatycznych jak najniższym kosztem gospodarczym. W tym kontekście rozmawiali na temat mechanizmów rynkowych i ekonomicznych, które w różnych formach zostały wprowadzone już w 70 krajach. Stabilne mechanizmy rynkowe powiązane z przewidywalnymi, wieloletnimi celami redukcyjnymi stanowić mogą element ekonomicznej zachęty dla biznesu do inwestowania w niskoemisyjne technologie, zwłaszcza energetyczne.

Więcej informacji o szczycie na stronie – http://www.un.org/climatechange/summit/.

Źródło: Ministerstwo Środowiska