Koronawirus kosztował dotychczas Tauron blisko 150 milionów złotych

20 sierpnia 2020, 13:00 Alert

Tauron podkreślił na konferencji wynikowej, że podjął szereg działań zapobiegawczych, mających na celu ochronę pracowników poszczególnych spółek Grupy przed koronawirusem. – Powołany został dedykowany zespół zarządzania kryzysowego, którego zadaniem jest ocena sytuacji poszczególnych obszarów Grupy – powiedział Wojciech Ignacok, prezes Taurona.

Fot. Bartłomiej Sawicki

Sztaby zarządzania kryzysowego

– W poszczególnych spółkach grupy działają sztaby zarządzania kryzysowego. Zostały podjęte niezbędne działania w zakresie bezpieczeństwa organizacji pracy spółki. W ramach działań antykoronawirusowych w Grupie Tauron, w segmencie wydobycia ograniczyliśmy czas pracy oraz obniżone zostały wynagrodzenia o 20 procent w okresie trzech miesięcy, począwszy od pierwszego maja. W segmencie wytwarzania również zmniejszyliśmy czas pracy i obniżyliśmy wypłaty o 10 procent w analogicznym okresie. Działania te pozwoliły pozyskać środki rzędu 50 mln zł w ramach tarczy antykryzysowej. W obszarze dystrybucji zanotowaliśmy sześcioprocentowy spadek dostaw energii elektrycznej do odbiorców. W sprzedaży obserwujemy spadki rzędu sześciu procent w ujęciu rocznym. Tauron zanotował także wzrost liczby wniosków klientów o prolongatę lub rozszerzenie płatności na raty – podkreślił prezes Taurona.

Tauron szacuje, że negatywny wpływ pandemii oraz powyższych czynników ryzyka na EBITDA z pierwszego półrocza tego roku wyniósł 147 mln zł. Według danych z 19 sierpnia Tauron odnotował w grupie 66 pracowników zakażonych i 305 na kwarantannie. Najwięcej zakażonych (18 osób) jest w spółce wydobywczej, a 15 w dystrybucyjnej. – Tauron wprowadził, tam gdzie to możliwe, tryb pracy zdalnej. Ogniska zachorowań w spółkach produkcyjnych nie zostały odnotowane – powiedział prezes.

Bartłomiej Sawicki

Pandemia zmniejsza produkcję energii elektrycznej z węgla, a zwiększa jej import