Kowalczyk: Za 10 lat zastanowimy się nad zakazem stosowania pieców węglowych w domach

30 lipca 2018, 08:15 Energetyka

Za 10 lat, kiedy zakończy się przyjmowanie wniosków w ramach programu Czyste Powietrze, będziemy mogli się zastanowić, czy nie zakazać stosowania pieców węglowych w domach – ocenił w rozmowie z PAP minister środowiska Henryk Kowalczyk.

Smog nad Krakowem / fot. Wikimedia Commons
Smog nad Krakowem / fot. Wikimedia Commons

Szef resortu środowiska poinformował, że nabór wniosków na termomodernizację domów i wymianę pieców grzewczych na bardziej ekologiczne (w ramach programu Czyste Powietrze) powinien ruszyć już 1 września.

„Zgodnie z umową zawartą z firmą informatyczną, elektroniczny system wniosków ma być gotowy już na początku września. Chcemy, by ruszył on już 1 września” – wyjaśnił minister.

Kowalczyk dodał, że docelowo wnioski można będzie składać wyłącznie przez internet. Na początku jednak – jak zaznaczył – będzie można składać także „tradycyjne” papierowe wnioski.

Minister zwrócił uwagę, że pierwszych efektów programu spodziewać się można jeszcze w tym roku. „Program przewiduje, że inwestycje (np. w termomodernizację – PAP), które zostały rozpoczęte w tym roku, a nie zostały zakończone przed złożeniem wniosku będą podlegały dofinansowaniu” – poinformował.

Kowalczyk przypomniał, że realizacja programu potrwa 12 lat (10 lat nabór wniosków; 2 lata na rozliczenie). „Po tych 10 latach będziemy mogli się zastanowić nad wprowadzeniem ewentualnego zakazu stosowania pieców węglowych w domach” – ocenił.

Program Czyste Powietrze będzie realizowany w latach 2018-2029. Jego budżet to 103 mld zł, z czego finansowanie w formie dotacji to 63,3 mld zł, a w formie pożyczek 39,7 mld zł. Pieniądze zostaną przeznaczane w szczególności na termomodernizację i wymianę źródeł ciepła. Wysokość dofinansowania w przypadku dotacji wahać się będzie od 40 do 90 proc. kosztów inwestycji, w zależności od dochodu na osobę w rodzinie. Jak tłumaczy minister środowiska, właściciele domów, których dochody są najniższe, otrzymają do 90 proc. dotacji na realizację przedsięwzięć finansowanych w ramach programu. Maksymalne koszty kwalifikowane przewidziane do wsparcia dotacyjnego wynoszą 53 tys. zł.

W ramach programu ponad 3 mln domów ma zostać poddanych termomodernizacji.

Szef resortu środowiska tłumaczy, że w przypadku istniejących jednorodzinnych budynków mieszkalnych w ramach programu finansowana będzie m.in. wymiana źródeł ciepła starej generacji opalanych węglem na: węzły cieplne, nowoczesne kotły na paliwo stałe (węgiel lub biomasa), systemy ogrzewania elektrycznego, kotły gazowe kondensacyjne i pompy ciepła. Dodatkowo zakres przedsięwzięcia może obejmować docieplenie budynków i zastosowanie odnawialnych źródeł energii cieplnej i elektrycznej, tj. kolektorów słonecznych i mikroinstalacji fotowoltaicznych.

Natomiast w nowo budowanych budynkach mieszkalnych dofinansowanie obejmie zakup i montaż: węzłów cieplnych, nowoczesnych kotłów na paliwo stałe, systemów ogrzewania elektrycznego, kotłów gazowych kondensacyjnych czy pompy ciepła.

Beneficjentami programu będą osoby fizyczne, które mają prawo własności lub są współwłaścicielami budynku.

Z powodu smogu i powikłań wynikających ze złej jakości powietrza, w Polsce umiera 45-50 tys. osób rocznie. Za największe emisje zanieczyszczeń, w tym pyłów zawieszonych PM2,5, PM10 oraz benzo(a)pirenu odpowiada sektor bytowo-komunalny oraz transport.

Polska Agencja Prasowa