Krwawa ropa Putina odstręcza nawet na promocji

2 marca 2022, 06:30 Alert

Handlarz Trafigura zaoferował dostawy ropy Urals z Rosji w cenie o prawie 20 dolarów niższej niż europejska mieszanka Brent. Nie ma chętnych przez inwazję reżimu Władimira Putina na Ukrainę.

Prezydent Rosji Władimir Putin. Fot. kremlin.ru
Prezydent Rosji Władimir Putin. Fot. kremlin.ru

Ropa Brent na giełdzie kosztuje już ponad 100 dolarów za baryłkę. Sankcje zachodnie póki co nie uderzyły w firmy rosyjskie, które ją dostarczają, ale ze względu na takie ryzyko rafinerie nie są zainteresowane ich ropą.

Dowód to oferta Trafigury, która sprzedaje kontrakty na dostawy marcowe ropy Urals, mieszanki rosyjskiej, w cenie niższej od Brent o niecałe 20 dolarów. Warto w tym kontekście przypomnieć przykład Iranu obejmowanego kolejnymi sankcjami zachodnimi, który także miał problem ze sprzedażą ropy, a wykluczenie jego banków ze SWIFT, będące teraz celem działania USA i Unii Europejskiej, zmusiło go do szmuglowania ropy oraz sprzedaży barterowej.

Sankcje zachodnie za atak Rosji na Ukrainę uderzyły w sektor finansowy, zbrojeniowy oraz energetyczny. Mimo to trwa ofensywa Rosjan, atak na Kijów i inne duże miasta ukraińskie. Ukraińcy donoszą o kolejnych przypadkach łamania konwencji międzynarodowych.

Wojciech Jakóbik