Kuk: PKP Cargo liczy się z dekoniunkturą na rynku węgla

22 lipca 2014, 13:16 Energetyka

ROZMOWA

Rzecznik prasowy PKP Cargo, Mirosław Kuk, odpowiada na pytania o bieżącą kondycję spółki i jej plany na przyszłość.

Jak obecnie wygląda akcjonariat PKP CARGO? Do kogo należą 2/3 udziałów poza Grupą PKP SA?

Mirosław Kuk: Aktualnie PKP S.A. dysponuje pakietem 33,01% akcji PKP CARGO. Pozostałe 2/3 udziałów należą między innymi do ING OFE (10,58%), Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (5,10%) oraz Morgan Stanley Investment Management Inc., który dysponuje 5,31% akcji. Pozostałe 45,99% akcji jest w posiadaniu akcjonariuszy mniejszościowych. 

Czy przewidywane jest w przyszłości odsprzedawanie przez Grupę PKP SA kolejnych transz udziałów w PKP CARGO?

Pytania związanie z planami ewentualnego odsprzedania pakietu akcji PKP CARGO przez Grupę PKP S.A. powinny być kierowane bezpośrednio do Grupy. PKP CARGO byłoby wyłącznie podmiotem ewentualnej sprzedaży. 

W jaki sposób Wasza firma zamierza współzawodniczyć z konkurencją na rynku tak, by wasze na nim udziały przestały się zmniejszać na rzecz np. DB Schenker?

MK: Bieżący rok, z uwagi  przede wszystkim na aktualną sytuację na rynku węgla, stanowi niezwykłe wyzwanie dla wszystkich dużych przewoźników towarowych. W pierwszych 5 miesiącach 2014 roku w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego udziały w rynku nieznacznie spadły w przypadku wszystkich firm, nie tylko PKP CARGO, ale również pozostałych graczy silnie uzależnionych od koniunktury na rynku węgla. Warto jednak zaznaczyć, ze pomimo tej sytuacji PKP CARGO pozostaje niekwestionowanym liderem rynku. W pierwszych 5 miesiącach 2014 posiadaliśmy 47,11% udziału w rynku.

Jednak niezależnie o sytuacji na rynku węgla PKP CARGO cały czas prowadzi działania mające na celu zwiększenie przewagi konkurencyjnej. W tym celu nieustannie podejmowane są działania, które pozwalają dywersyfikować źródła przychodu oraz poszerzać bazę klientów. W drugim półroczu 2014 roku PKP CARGO zamierza skupić się również na ekspansji w Polsce, jak i na rynkach zagranicznych, zarówno poprzez M&A, jak i rozwój organiczny.

W jaki sposób PKP CARGO będzie rozwijać segment przewozów intermodalnych? Czy planujecie jakieś inwestycje w tym kierunku?

MK: Zdecydowanie tak. Transport intermodalny stanowi jeden z najbardziej perspektywicznych obszarów działalności PKP CARGO. Firma będzie wobec tego stale dążyć do utrzymania pozycji lidera w tym segmencie, gdyż prognozowany jest jego dynamiczny wzrost w najbliższych latach, szczególnie po zakończeniu remontów i modernizacji linii kolejowych w Polsce. Przewozy intermodalne już teraz stanowią najdynamiczniej rozwijającą się branżę na rynku, a poziom tzw. konteneryzacji przewozów w Polsce jest nadal sześciokrotnie niższy niż średnia europejska. 

PKP CARGO cały czas wykorzystuje swoje przewagi rynkowe i implementuje nowe rozwiązania w zakresie przewozów intermodalnych. Potwierdzeniem realizowanej strategii jest między innymi rozpoczęcie współpracy z PCC Intermodal S.A., wiodącym operatorem przewozów kontenerowych, zamówienie 330 platform intermodalnych czy budowa nowoczesnego terminala kontenerowego na poznańskim Franowie. 

Prezes PKP CARGO zasugerował publicznie możliwość emisji euroobligacji na akwizycję firm. Kiedy miałoby to nastąpić? Jakiego typu spółki do przejęcia wchodziłyby w grę?

MK: Emisja euroobligacji to wyłącznie jeden z pomysłów, który jest rozważany. Zarząd PKP CARGO nie podjął jednak jeszcze finalnej decyzji, wobec czego jest zdecydowanie zbyt wcześnie, aby mówić o możliwych terminach przeprowadzenia takiego procesu. Dodatkowo, decyzja dot. możliwej emisji euroobligacji uzależniona jest od powodzenia aktualnie realizowanych projektów akwizycyjnych.

Biorąc pod uwagę skalę działalności spółki, posiadane kompetencje w zakresie budowania łańcuchów logistycznych oraz plany, oczywiście PKP CARGO jest żywotnie zainteresowane konsolidacją rynku. Wobec tego cały czas prowadzone są – na zróżnicowanym poziomie zaawansowania – rozmowy z różnymi grupami przemysłowymi, jednak na tym etapie jest jeszcze zbyt wcześnie, aby mówić o szczegółach. Mogę jednak zapewnić, że PKP CARGO jest zainteresowane zarówno przejęciami w kraju, jak i za granicą, co wpisuje się w strategię zakładającą wydłużanie odległości, na których realizowane są przewozy oraz maksymalne wykorzystanie potencjału taborowego PKP CARGO.  

W jakim celu wprowadzacie system zarządzania Lean Management?

MK: Wprowadzenie systemu „Lean management”, czyli nowego systemu zarządzania przy liniach napraw taboru znanego m.in. z japońskiej Toyoty, ma na celu przede wszystkim przyspieszenie produkcji oraz podwyższenie standardu pracy. Dzięki zastosowaniu tego systemu, zakłady należące do PKP CARGO zwiększą swoją produkcję, przy jednoczesnym utrzymaniu najwyższej jakości, co w konsekwencji przełoży się na wzrost konkurencyjności. Docelowo plany przewidują, aby spółki taborowe z Grupy PKP CARGO obsługiwały nie tylko PKP CARGO, ale również klientów spoza Grupy. Zastosowanie systemu „Lean Management” z pewnością przybliża tę perspektywę.  

W sytuacji wciąż trwającej dekoniunktury na rynku węgla (mimo nadchodzącego jesiennego szczytu przewozowego)  jaki inny towar (towary) mogłoby PKP Cargo przewozić w miejsce węgla, by nie zmniejszać poziomu przewozów?

MK: Doskonale zdajemy sobie sprawę z obecnej sytuacji na rynku przewozów węgla, dlatego jednym z naszych głównych celów na najbliższe miesiące, który zresztą już z powodzeniem zaczęliśmy realizować, jest konsekwentna dywersyfikacja portfela usług. Obecnie, bardzo ciekawie wyglądają perspektywy przewozu drewna. W pierwszym kwartale 2014 roku zanotowaliśmy wzrost w tym segmencie o 63 proc. pod względem wykonanej pracy przewozowej, a także wzrost przewozów wyrobów stalowych, będących efektem ożywienia gospodarczego. Z pewnością nadal będziemy zwiększać swoje zaangażowanie w obszarach, w których zawsze byliśmy mocni, czyli w segmencie paliw stałych, kruszyw i materiałów budowalnych oraz metali i rud. W chwili obecnej z pełnym przekonaniem można stwierdzić, że PKP CARGO nie jest uzależnione od jednego rodzaju towarów. 

W jakim celu stworzono nową spółkę PKP Cargo Tabor?

MK: Głównym celem połączenia spółek zajmujących się w ramach Grupy PKP CARGO naprawą taboru kolejowego w jedną spółkę było lepsze wykorzystanie potencjału wszystkich podmiotów oraz zwiększenie efektywności działania. Dzięki stworzeniu PKP CARGO TABOR, jednej z największych spółek taborowych w Europie, będziemy mogli w przyszłości nie tylko realizować zlecenia wewnętrzne, ale również pozyskiwać zlecenia z rynku, co w konsekwencji doprowadzi do jeszcze większej dywersyfikacji źródeł przychodów.  

Jaki dla PKP CARGO okaże się cały 2014 rok, sądząc po wstępnych wynikach I półrocza br.?

MK: Wszystkie cele wyznaczone na pierwsze półrocze, zrealizowane zostały zgodnie z planem. PKP CARGO przeprowadziło w pierwszym półroczu konsolidację zakładów spółki oraz pionizację jej struktury, zrealizowane zostało skupienie kompetencji taborowych w Grupie oraz podpisana została umowa korporacyjna. Na drugie półrocze wyznaczone zostały równie wymagające cele: m.in. rozwój w Polsce i ekspansja zagraniczna, dalsza dywersyfikacja źródeł przychodów oraz poszerzanie bazy klientów. PKP CARGO nie publikuje prognoz finansowych, a wyniki półrocza opublikowane zostaną 28 sierpnia.