Kurtyka: Czy obecny system przeprowadzi nas przez XXI wiek? Moim zdaniem nie

27 lutego 2019, 12:15 Środowisko

– Model cywilizacyjny, który wybraliśmy, powoduje gigantyczne marnotrastwo i zanieczyszczenie środowiska. Na oceanach pojawiają się już całe kontynenty plastiku. Czy ten system przeprowadzi nas przez XXI i XXII wiek? Moim zdaniem nie- powiedział wiceminister środowiska Michał Kurtyka podczas konferencji „Forum Zmieniamy Polski Przemysł”.

Kurtyka powiedział, że doświadczenie COP24 było próbą spojrzenia na politykę z perspektywy zwykłego człowieka: – To odświeżające ćwiczenie dla ludzi z sektora energetyki. Protesty „żółtych kamizelek” sprawiły, że w tych rozmowach pojawiła się postać podatnika, dla którego kontrowersyjne nie są cele polityki klimatycznej, tylko jej środków – powiedział.

Były prezydent COP24 powiedział, że odbiorcy i konsumenci będą mieli coraz więcej oczekiwań co do energetyki – na przykład co do cen energii czy jej ekologiczności: – Chiny są potęgą elektromobilności, to tam odbywa się teraz rewolucja. Dzisiaj głównym wyzwaniem dla polskiego społeczeństwa jest jakość powietrza. Ośrodki analitycznych z roku na rok obniżają prognozy cen dla baterii litowo-jonowych, oczekujemy, że rok 2022 będzie przełomowy, ponieważ wtedy samochód elektryczny może okazać się bardziej opłacalny od tradycyjnego – powiedział.

Kurtyka zauważył, że postępuje proces demokratyzacji sektora energii: – Polityka dekarbonizacji z punktu widzenia społeczeństwa obraca się tylko wokół węgla. Nie rozmawiało się o ropie, która jest równie silnym elementem emisji. Gaz zbudował wokół siebie aurę „błękitnego paliwa”. Innym przykładem jest tragiczny wypadek w Fukushimie, gdzie de facto nie było ani jednej ofiary w ludziach. Tymczasem fala dyskusji o atomie zmiotła niemiecką energetykę jądrową. Model cywilizacyjny, który wybraliśmy, powoduje gigantyczne marnotrastwo i zanieczyszczenie środowiska. Na oceanach pojawiają się już całe kontynenty plastiku. Czy ten system przeprowadzi nas przez XXI i XXII wiek? Moim zdaniem nie – powiedział.