Kwieciński: Zamrożenie cen energii jest nie do utrzymania

13 listopada 2019, 13:30 Energetyka

Mechanizm zamrożenia cen energii jest nie do utrzymania – powiedział Jerzy Kwieciński, minister inwestycji, rozwoju i finansów. Zaznaczył jednak, że obywateli nie można pozostawić samych z problemem rosnących cen energii.

Żarówka. Fot. Pixabay
Żarówka. Fot. Pixabay

– Mechanizm, w którym państwo będzie utrzymywało takie same ceny energii dla wszystkich użytkowników energii, czyli zarówno biznesu, samorządów jak i osób fizycznych, jest nie do utrzymania – stwierdził.

Dopytywany przez dziennikarza BiznesAlert.pl o to czy rozwiązaniem jest częściowe zahamowanie wzrostu cen energii stwierdził, że to ,,będzie dobre pytanie do jego następcy na stanowisku ministra finansów”. – To brzmi dobrze, ale VAT jest głównym źródłem wpływów do budżetu. To ok. 50 procent wpływów. Zawsze rozwiązania, które stanowią wyłom, nie są dobrymi rozwiązaniami – stwierdził minister Kwieciński.

Zaznaczył, że ceny energii zmniejszyły się o 6,4 procent. – W tym roku płacimy za nią mniej niż rok temu. Wydaje się, że w dłuższej perspektywie jest to nie do utrzymania. Na pewno należy dbać o społeczeństwo dlatego, że w Polsce występuje zjawisko ubóstwa energetycznego. W koszyku kosztów gospodarstw domowych jest to nadal znaczący wydatek. Państwo musi pamiętać o swoich obywatelach – powiedział minister.

– Musimy również dostrzec to, co się dzieje na świecie, a w szczególności w Europie. Koszty energii rosną. Trzeba stworzyć takie mechanizmy, które będą promowały efektywność energetyczną. Dzięki nim, jako osoby fizyczne, ale jako firmy czy samorządy, będziemy mniej wydawać na ciepło i energię elektryczną – dodał.

Na mocy ustawy prądowej z 28 grudnia 2018 roku na stałe została obniżona akcyza na energię z 20 na 5 złotych za MWh oraz opłata przejściowa o 95 procent. To spowodowało, że rachunki za energię miały zostać zamrożone na poziomie z końca czerwca 2018 roku. W zamian spółki obrotu otrzymają rekompensaty za utrzymanie cen na wspomnianym poziomie. Pierwotnie mechanizm miał objąć praktycznie wszystkich odbiorców energii, zarówno gospodarstwa domowe, jak i małe oraz średnie przedsiębiorstwa, z wyłączeniem przemysłu energochłonnego. Później okazało się jednak, że po uwagach Komisji Europejskiej i drugiej nowelizacji ustawy, z takiej możliwości automatycznie mogły skorzystać jedynie gospodarstwa domowe. Mikroprzedsiębiorstwa, małe przedsiębiorstwa, szpitale, jednostki sektora finansów publicznych, w tym samorządy, musiały złożyć odpowiednie oświadczenia, aby uniknąć wyższych rachunków za energię. Nadal nie została podjęta decyzja, czy ustawa prądowa będzie obowiązywała także w 2020 roku.

Opracowanie: Piotr Stępiński, Bartłomiej Sawicki

Stępiński: Jak zamrozić ceny energii w 2020 roku?