Dzięki LNG Litwa jest coraz bardziej niezależna od gazu z Rosji

17 sierpnia 2016, 14:00 Alert

Jak prognozuje holding Lietuvos energija, w 2016 roku skroplony gaz ziemny (LNG) będzie zajmował 60 procent litewskiego rynku gazowego. W pierwszym półroczu tego roku do naszych wschodnich sąsiadów trafiło 9,2 tys. GWh, co odpowiada 73 procentom tamtejszego rynku. Do statystyk nie wliczono paliwa, które w ramach tranzytu trafiło do obwodu kaliningradzkiego lub zostało odsprzedane pozostałym państwom bałtyckim.

FSRU Kłajpeda, Klaipedos Nafta

Wilno kupi w tym roku ponad połowę zużywanego gazu od norweskiego Statoila – ok. 1,35 mld m3, a pozostałe ok. 0,7 mld m3 od Gazpromu bądź również od Statoila czy innych dostawców.

Litewskie FSRU, czyli wydzierżawiony od norweskiego Hoegh LNG, pływający obiekt do regazyfikacji gazu skroplonego, rozpoczął pracę w 2015 roku. Aby zwiększyć potencjał terminala w Kłajpedzie, Litwini chcą powiększyć przepustowość z 1,5 mld m3 do 3,8 mld m3 rocznie. Musieli w tym celu wybudować także gazociąg Kłajpeda- Kuršėnai. Jego długość wynosi 110 km, a koszt 64 mln euro z czego 27,6 mln zapewniła Komisja Europejska. Gazociąg jest potrzebny, aby połączyć z portem w Kłajpedzie planowany na 2020-2021 rok magazyn gazu w Syderiai. Bez niego Litwini muszą wypożyczać magazyny łotewskie, a w przyszłości być może skorzystają z polskich. Pierwsza faza budowy obiektu zakłada 0,5 mld m3 pojemności, ale Litwini rozważają zwiększenie jej nawet do 7 mld m3.

The Baltic Course/Piotr Stępiński