Jakóbik: LNG z Rosji w USA to argument za Baltic Pipe. Polacy omówią za i przeciw

7 lutego 2018, 07:31 Energetyka

Dlaczego LNG z Rosji dotarło do USA? Bo było zapotrzebowanie. To normalna konsekwencja rozwoju rynku gazu skroplonego, o czym pisałem pomimo propagandowego triumfu rosyjskich mediów. Dlaczego jednak pojawiło się zapotrzebowanie? Odpowiedź daje Polsce argument za gazoportem i gazociągiem Baltic Pipe – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Baltic Pipe. Grafika: BiznesAlert.pl
Baltic Pipe. Grafika: BiznesAlert.pl

Brakuje infrastruktury

Nowa Anglia, czyli region, w którym znajduje się Boston, doświadczyła w ostatnim czasie srogich mrozów. Spotęgowało to zapotrzebowanie na gaz ziemny. Obszar ten notuje najwyższe ceny surowca w USA, nie licząc odizolowanych Alaski i Hawajów. Nowa Anglia realizuje zapotrzebowanie na gaz w 20 procentach za pośrednictwem importu.

Z tego powodu American Enterprise Institute apeluje o budowę nowych gazociągów, które pozwolą sprowadzać więcej z innych części USA, bogatych w gaz. Problemem jest także ustawa Jonesa z czasów prezydentury Woodrowa Wilsona, która zakazuje zagranicznym podmiotom dostaw pomiędzy portami USA. Spowodowała ona, że Amerykanom było taniej kupić LNG zza Wielkiej Wody, niż sprowadzić go tankowcem, np. z Zatoki Meksykańskiej, gdzie znajdują się amerykańskie terminale eksportowe: Sabine Pass i Dominion Cove.

Argument za Baltic Pipe

Mimo to rosyjska maszyna propagandowa czyni z dostawy LNG z Rosji – za pośrednictwem trzech transakcji – dowodem na sukces rosyjskiego gazu i porażkę sankcji amerykańskich. Nic podobnego. Pośrednictwo sprawiło, że gaz objętego sankcjami Novateku mógł trafić do USA. Dostawa jest zaś kolejnym dowodem na celowość budowy nowej infrastruktury gazowej i usuwania niepotrzebnych regulacji, które blokują handel gazem. Jest argumentem za rozbudową gazoportu i Baltic Pipe.

W dniu 7 lutego 2017 odbędzie się konferencja polskiego handlarza gazem HEG, na której zostaną poruszone zagadnienia związane z liberalizacją rynku w Polsce. Na pewno pojawią się argumenty za i przeciw budowie projektów Bramy Północnej, ustawie o magazynach gazu. W jej trakcie warto mieć w pamięci przykład ściśniętego mrozem portu w Bostonie, który z braku infrastruktury musiał szukać LNG za Wielką Wodą i okazało się, że sprowadził gaz rosyjski. Gdyby miał infrastrukturę i wybór, nie byłoby problemu. Bez infrastruktury został poddany operacji propagandowej kraju, który wbrew faktom próbuje udowodnić, że nie ma opłacalnej alternatywy dla jego gazu.

Jakóbik: Czemu drewno ciągnie do lasu, czyli LNG z Rosji w USA (ANALIZA)