Maciążek: Podsumowanie 2014 roku w polskiej energetyce

30 grudnia 2014, 14:10 Atom

– Miniony rok obfitował nie tylko na świecie, ale także w Polsce w ważne wydarzenia z zakresu bezpieczeństwa energetycznego. Dotyczyły one kluczowych projektów i kontraktów o niebagatelnym znaczeniu dla całego państwa. W mniejszym stopniu swoje piętno na sytuacji nad Wisłą odcisnął także konflikt ukraiński i związane z nim działania rosyjskiego Gazpromu – pisze Piotr Maciążek z Defence24.pl.

Kopalnia w Datteln, Niemcy

Odnosi się on także do negocjowanego unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego na lata 2020-30. – W październiku miał miejsce szczyt klimatyczny UE. Premier Ewa Kopacz stwierdziła po jego zakończeniu, że „wróciła do kraju z tarczą” podkreślając, iż wywalczyła dla Polski mniejsze obciążenia związane z realizacją ambitnego celu redukcji CO2 przez kraje Wspólnoty o 40% do 2030 r. (względem 1990 r.). Chodzi m.in. utrzymanie systemu darmowych pozwoleń na emisje CO2 do 2030 r. Dzięki temu 40 proc. uprawnień kraje o PKB poniżej 60 proc. średniej unijnej (z 2013 r.), w tym Polska, będą mogły rozdawać swoim elektrowniom za darmo. W rzeczywistości polski rząd kupił jedynie nieco czasu. 

– Przedstawione na portalu BiznesAlert.pl symulacje prof. Władysława Mielczarskiego nie pozostawiają wątpliwości. W załączonym do nich komentarzu uczony stwierdzaNie ma znaczenie czy dostaniemy jakieś uprawnienia do emisji CO2 do roku 2030 i jaka będzie ich cena. Obniżenie emisji dwutlenku węgla o 40%, jak pokazują symulacje, będzie wymagało od Polski rezygnacji zarówno z węgla brunatnego, jak i kamiennego i przestawienie elektrowni na gaz jako paliwo. Uzależni to energetykę od dostawców zewnętrznych, a cena energii elektrycznej wzrośnie o około 50%.” Wypowiedź ta jest szczególnie niepokojąca w kontekście gigantycznych inwestycji w energetykę węglową w naszym kraju takich jak rozbudowa Elektrowni Opole. Co prawda obniżą one emisję CO2 dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii i wyparciu starych siłowni, jednak założenia polityki klimatycznej w UE mogą ulec ponownemu zaostrzeniu... – komentuje Maciążek.

Analiza prof. Władysława Mielczarskiego jest dostępna tutaj

– Pod koniec grudnia spółka PGE EJ 1 poinformowała o rozwiązaniu umowy z firmą WorlayParsons tj. wykonawcą badań środowiskowych i lokalizacyjnych w projekcie budowy pierwszej elektrowni jądrowej w naszym kraju. Strona polska podkreśliła, że do takiej decyzji zmusiło ją „niewykonywanie zobowiązań kontraktowych” przez wspomniany podmiot. Mówiąc wprost: polski program atomowy czekają spore opóźnienia. Tymczasem Defence24.pl już pod koniec ubiegłego roku informował (o szczegółach pisaliśmy w tym miejscu) o niepokojących doniesieniach związanych z WorlayParsons i powiązaniach jej kluczowego menadżera z Rosjanami. Pozostaje mieć nadzieję, że PGE EJ 1 wyciągnie wnioski z zaistniałej sytuacji i w przyszłości będzie bardziej czujne w kwestii doboru partnerów w zakresie realizowanego programu atomowego – podaje autor Defence24.pl.

Inne ważne wydarzenia wymienione przez publicystę to rozbudowa naftoportu, ograniczenie przez Gazprom dostaw gazu dla PGNiG i renegocjacja przez polską firmę umowy gazowej z Katarem.

Źródło: Defence24.pl