MFW ostrzega Kijów przed niekorzystnymi reformami

14 lipca 2015, 11:00 Alert

(The Wall Street Journal/BiznesAlert.pl/Piotr Stępiński)

Były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko

Jak poinformował The Wall Street Journal w niedziele Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzegł, że niedawno zaproponowane przez Ukrainę ustawodawstwo ,,podkopuje” reformy decydujące o otrzymaniu przez Kijów pakietu pomocowego w wysokości 40 mld dolarów.

Dyrektor Departamentu Europejskiego MFW Poul Thomsen napisał w swoim oświadczeniu, iż siedem aktów prawnych, które mają być w przyszłym tygodniu omawiane przez Radę Najwyższą mogą spowodować wycofanie przyjętych w tym roku ważnych reform dotyczących emerytur oraz taryf energetycznych.

Fundusz potępił także przyjętą na początku tego miesiąca odrębną ustawę, która pozwala Ukraińcom na spłatę obecnych kredytów w oparciu o bardziej korzystny kurs wymiany. Zdaniem ekspertów ten krok może doprowadzić do załamania się tamtejszego systemu bankowego. Z kolei prezydent Petro Poroszenko zapowiedział, że wobec tej ustawy skorzysta z prawa weta.

Obawy MFW wynikają z faktu, że Ukraina cały czas boryka się z problemami gospodarczymi wynikającymi z prowadzonych we wschodniej części kraju walk ze wspieranymi przez Rosję rebeliantami. Rząd w Kijowie spodziewa się, że jego gospodarka skurczy się w tym roku o 9,5 procent a inflacja w stosunku rok do roku może osiągnąć poziom 48 procent.

Propozycje legislacyjne, które spowodowały krytykę ze strony MFW pokazują w jak prosty sposób w interesie krótkoterminowego ulżenia dla nękanego społeczeństwa ustawodawca może zmniejszyć zakres niepopularnych reform zagrażając już chwiejnemu programowi naprawy gospodarki Ukrainy.

Dotychczas Kijów wprowadził kilka reform, których oczekiwał od niego Międzynarodowy Fundusz Walutowy. W kwietniu ceny gazu ziemnego wzrosły średnio o 50 procent przy jednoczesnym spełnieniu warunku dotyczącego zaprzestania subsydiów dla energii. Miesiąc wcześniej podjęto decyzję o zmniejszeniu emerytur oraz zwiększanie podatków za co Ukraina otrzymała od MFW 5 mld z zadeklarowanych 17,5 mld dolarów pomocy.

Jednakże międzynarodowi eksperci potępili ostatnie działania ukraińskiego parlamentu w szczególności w odniesieniu do przyjętej 2 lipca kontrowersyjnej ustawy w sprawie kredytów walutowych. Pozwala ona kredytobiorcom do spłaty pożyczek po kursie 5,05 hrywni za 1 dolara, który obecnie wynosi 21,9 hrywni. Narodowy Bank Ukrainy ostrzegł, że przyjęcie tej ustawy doprowadzi do upadku systemu bankowego poprzez odprowadzenie z niego 100 mld hrywni (4,6 mld dolarów).

Ustawa została przyjęta głosami 229 deputowanych (o trzy więcej niż wymagana większość). Podczas gdy prezydent ją potępił nazywając ją dziełem ,,populistycznych polityków” niektórzy z jego prominentnych sojuszników w tym Przewodniczący Rady Najwyższej Wołodymyr Groisman opowiedzieli się za jej przyjęciem. W późniejszym wywiadzie dla ukraińskiej telewizji stwierdził, że zagłosował za gdyż nie miał wystarczająco dużo czasu aby móc zapoznać się z najnowszym projektem ustawy.

W niedzielę MFW ostrzegł, że wspomniana ustawa wraz projektami kolejnych siedmiu grozi wykolejeniem postępu jaki został osiągnięty na początku tego roku. Według MFW implementacja wspomnianych ustaw może w dalszej części 2015 roku spowodować spadek ukraińskiego PKB o 2 procent oraz o 3,5 procent w 2016 roku.

– Odwrócenie reform gospodarczych ze względu na otrzymanie krótkookresowych korzyści w przeszłości były niekorzystne dla ukraińskiej gospodarki. Ukraina musi pozostać na kursie reform, modernizacji gospodarki oraz odpowiedzialnej polityki makroekonomicznej – powiedział Thomsen.

Wspomniany pakiet siedmiu ustaw został opracowany przez opozycyjną partię Batkivshchyna na której czele stoi była premier Julia Tymoszenko. Obejmuje on indeksację wynagrodzeń, likwidację podatków dla pracujących nadal emerytów oraz redukcję należności lokalnych producentów energii.

W kontekście energetyki podczas ostatniego posiedzenia kolegium w ministerstwie energetyki oraz przemysłu węglowego premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk przedstawił swoją wizję zmian w sektorze która budzi obawy o przyszłość reform nad Dnieprem. (Szerzej: Oligarchowie psują reformy na Ukrainie)

Rosja tylko czeka na wykolejenie się reform nad Dnieprem. Kijów przy wsparciu Unii Europejskiej może ten pociąg zmian doprowadzić do właściwej stacji. Moskwa za wszelką cenę będzie kreowała wizerunek Kijowa jako niestabilnego państwa przez które Bruksela cyklicznie musi organizować rozmowy trójstronne. Rząd premiera Jaceniuka w tak trudnym okresie musi pokazać jedność oraz konkretne działania aby zachować wiarygodność wobec Unii Europejskiej. Nieprzejrzystość reform w sektorze energetycznym Ukrainy może być istotną przeszkodą na drodze do zwiększenia poziomu inwestycji zachodnich, na które liczy Kijów. Będzie także kością niezgody w dalszych rozmowach o pomocy finansowej z Zachodu, która jest udzielana warunkowo.

Czytaj więcej:

Ukraina przedstawia priorytetowe spółki przeznaczone do prywatyzacji w bieżącym roku

Gazowa Grecja schodzi na drugi plan

Ukraina chce przedłużenia rabatu gazowego. Rosja szachuje ją długami