Michałowski: Transformacja ma być bezpieczna dla społeczeństwa. Same OZE nie wystarczą

20 września 2021, 16:18 Energetyka

Transformacja ma być bezpieczna dla naszego społeczeństwa. Energia musi być wszędzie dostępna i musi być tania. Energia będzie drożała, inwestycje są pokaźne, gaz będzie obciążony kosztami emisji CO2, a same OZE nie wystarczą – powiedział Artur Michałowski, p.o. prezesa w Tauronie na EKG 2021.

Logo Taurona. Fot. BiznesAlert.pl
Logo Taurona. Fot. BiznesAlert.pl

Artur Michałowski na EKG 2021

– Transformacja musi uwzględniać dany kraj i dan obszar, Polski nie można porównać do Hiszpanii czy do Włoch. Produkujemy większość energii z węgla. Okres przejściowy powiewnie być szczególnie ważnym okresem dla Taurona i całej Polski. Na początku chcemy aktywa węglowe zastąpić instalacjami gazowymi. Zanim wybudujemy aktywa gazowe, to się okaże, że gaz będzie drogi – powiedział Artur Michałowski.

– Transformacja ma być bezpieczna dla naszego społeczeństwa. Energia musi być wszędzie dostępna i musi być tania. Energia będzie drożała, inwestycje są pokaźne, gaz będzie obciążony kosztami emisji CO2, a same OZE nie wystarczą. Idziemy w budowę PV i wiatraków. Węgiel trzeba zmienić na aktywa gazowe. Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy na to przygotowani. W Brukseli muszą zdać sobie sprawę, że startujemy z innego poziomu. Nie mamy dostępu do gazu, ten okres musimy wykorzystać. Zgadzamy się, że redukcja emisji CO2 jest ważnym elementem, ale musi być szeroka pomoc, i każdy kraj musi być postrzegany oddzielnie – zaznaczył.

– Jeżeli będziemy mieli więcej środków, będzie nam łatwiej przez to przejść. Jeżeli będzie wsparcie, to ten okres będzie realny i damy sobie radę. Jeżeli dla gazu nie ma wsparcia, to inwestycje będą drogie. Pozyskanie środków inwestycyjnych będzie kosztochłonne – powiedział Michałowski.

– ETS nie powinien być opłatą giełdową. Powinien być opłata środowiskową i kontrolowaną. Przy rosnącej cenie CO2 nie ma szans na wybudowanie nowych aktywów. Mniejsze firmy doprowadziło to do sytuacji, że dzisiaj nie ma środków na inwestycje. To są firmy, które funkcjonują w miastach do 100 tysięcy osób. Nie są w stanie inwestować w nowoczesne źródła energii. Kluczem jest reforma ETS. System wsparcia gazowego to jest druga noga tej możliwości energetycznej, przejścia w nowoczesne rozwiązania – ocenił.

Opracowali Aleksander Tretyn i Michał Perzyński