Ministerstwo Aktywów Państwowych zapowiada plan dla PGG

31 stycznia 2020, 18:30 Energetyka

Jest przygotowany plan dla Polskiej Grupy Górniczej (PGG), które pokaże następne kroki dla tej firmy i innych górniczych spółek; plan będzie przedstawiony stronie społecznej – zapowiedział w piątek wiceminister aktywów państwowych Adam Gawęda.

Pogotowie strajkowe w PGG

Od piątku w PGG trwa pogotowie strajkowe, ogłoszone przez 13 działających w tej największej górniczej spółce central związkowych. Strona społeczna domaga się m.in. podwyżek płac i korzystniejszych zasad wypłaty nagrody rocznej za ub. rok – tzw. czternastej pensji. Związkowcy sprzeciwiają się też – jak napisali – planom „cichej likwidacji kopalń” oraz protestują przeciwko nieodbieraniu całości zakontraktowanego węgla przez energetykę, co skutkuje zmniejszeniem przychodów PGG.

Także w piątek Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący PGG, w którym oceniła, że restrukturyzacja spółki nie przyniosła oczekiwanych efektów, firma nie jest przygotowana do dekoniunktury i może stracić zdolność do obsługi blisko 2,5-miliardowego zadłużenia z tytułu obligacji.

„Jest przygotowany plan dla Polskiej Grupy Górniczej. On będzie w tej chwili przedstawiony również stronie społecznej, tak aby mógł być wdrożony w życie. Ten plan pokaże następne kroki, które będą podejmowane dla PGG i dla wszystkich spółek – po to, żeby uzyskiwać – w sposób bezpieczny, trwały i dobry – rozwój każdej kopalni i wszystkich spółek” – skomentował w piątek w Katowicach wiceminister Gawęda, pytany o sytuację Grupy i zastrzeżenia NIK. Zastrzegł, że nie zna jeszcze całości raportu Izby.

Centralny magazyn węgla w Ostrowie Wielkopolskim ma ulżyć PGG

Wiceminister podkreślił, że PGG realizuje swoje kontrakty z odbiorcami. Przyznał, że są problemy z bieżącym odbiorem zakontraktowanego węgla z kopalń przez energetykę, co ma wpływ na funkcjonowanie tej największej spółki surowcowej. Problemy są jednak – jak ocenił – rozwiązywane; pomocny w tym zakresie jest m.in. centralny magazyn węgla w Ostrowie Wielkopolskim.

„Podjęliśmy już szereg działań w tym zakresie, również tych związanych z działaniem całego systemu surowcowo-energetycznego. Prowadzimy również rozmowy na temat tego, by cały system energii funkcjonował i by energetyka produkowała głównie w oparciu o swoje jednostki wytwórcze, szczególnie w tych elektrowniach, które są niedawno oddane do eksploatacji, by wykorzystywać nasze źródła energii – bo one są bardzo dobrze przystosowane do parametrów pracy” – powiedział Gawęda.

Dodał, że na obecną sytuację w górnictwie wpłynęła również ciepła zima, która – jak mówił – nie generuje dużego zapotrzebowania na węgiel. Przypomniał, że w ub. latach – np. w roku 2015 – były już okresy, kiedy pojawiały się nadwyżki węgla i sektor energetyczny poradził sobie z tym.

Za duży import węgla?

„Dzisiaj również szukamy dobrych i skutecznych rozwiązań. Nie możemy dopuścić, żeby dzisiaj obniżyć potencjał wydobywczy, bo może się okazać, że niedługo tego surowca znowu by zabrakło. Przecież jeszcze niedawno byłem pytany o to, jak obniżać import węgla – utrzymaniem właściwego potencjału wydobywczego, i to się dzieje” – powiedział wiceszef resortu aktywów państwowych. Ocenił, że obecnie prywatni importerzy prawdopodobnie sprowadzili zbyt dużo węgla, co „mocno zniekształca” rynek.

Gawęda nie chciał mówić o szczegółach działania centralnego magazynu węgla, tłumacząc, że są to sprawy zastrzeżone dla spółek, które kierują tam swój węgiel. „Nie chodzi o to, żeby ten centralny magazyn funkcjonował w bardzo dużym obszarze, ale o to, by był elastyczny; by powodował funkcjonowanie całego systemu tak, by energetyka odbierała ten węgiel wtedy, kiedy będzie potrzebny. Spółki wydobywcze korzystają z magazynu tylko w takim momencie, kiedy jest to konieczne dla utrzymania bezpieczeństwa pracy kopalń” – wyjaśnił.

Wiceminister zapewnił, że resort aktywów na bieżąco monitoruje sytuację związaną z odbiorami węgla przez energetykę. „Trwają również rozmowy i działania zmierzające do tego, by jeszcze bardziej uszczelnić system kontroli paliw wpływających do Polski” – zadeklarował.

Odnosząc się do protestu związku Sierpień’80, którego członkowie zablokowali w piątek tory kolejowe prowadzące do Elektrowni Łaziska w proteście przeciwko importowi rosyjskiego węgla, Gawęda zapewnił, że ta elektrownia (należąca do grupy Tauron) nie korzysta z rosyjskiego węgla. „Ani jedna tona rosyjskiego węgla nie została skierowana do elektrowni w Łaziskach” – powiedział wiceminister, informując, że zablokowany w piątek pociąg wiezie węgiel z kopalni należącej do spółki Tauron Wydobycie.

Polska Agencja Prasowa