Morawiecki: Polska będzie głównym beneficjentem Funduszu Sprawiedliwej Transformacji

23 stycznia 2020, 07:15 Energetyka

Cele ekologiczne i klimatyczne realizujemy w takim tempie, jak możemy, żeby one były w jak najlepszym interesie dla polskiego społeczeństwa i polskiej gospodarki – podkreślił w środę premier Mateusz Morawiecki, który bierze udział w 50. Światowym Forum Gospodarczego w Davos.

Mateusz Morawiecki. Fot. KPRM
Mateusz Morawiecki. Fot. KPRM

„Polska nie jest w ogonie transformacji energetycznej”

Pytany w TVP Info, jak zamierza realizować cele ekologiczne i klimatyczne, szef polskiego rządu zaapelował: „nie dajmy sobie wmówić, że jesteśmy w jakimś ogonie, jeśli chodzi o różnego rodzaju działania ograniczające emisję”. Zwrócił uwagę, że według protokołu w Kioto (traktat międzynarodowy uzupełniający Ramową konwencję Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu – przyp. PAP) byliśmy zobowiązani do zmniejszenia emisji o 6 proc, a według Morawieckiego zmniejszyliśmy ją o 30 proc., co – jak zaznaczył – wiązało się z gigantycznym wysiłkiem i wzrostem bezrobocia.

„Nie chcę powtarzać tego bezrobocia w Polsce, dlatego walczę o nasz przemysł, o nasze miejsca pracy” – podkreślił. Premier przypomniał, że w grudniu ub.r., podczas Rady Europejskiej, polska delegacja pod jego przewodnictwem „wywalczyła” dla Polski derogacje, czyli – jak wyjaśnił – „osobną ścieżkę dojścia do neutralności klimatycznej. Dodał, że spotkało się to z ogromnym zrozumieniem, a także z uznaniem.

„Polska otrzyma najwięcej środków z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji”

„Niektórym „szczęki opadły”, bo nie dowierzali, że z jednej strony możemy korzystać z tego funduszu sprawiedliwej transformacji energetycznej i być jego głównym beneficjentem” – powiedział premier.

Zaznaczył, że Polska otrzyma „największą pulę środków z tego funduszu na realizację różnego rodzaju działań energetycznych”. Mówił też, że „da się wytłumaczyć naszym partnerom we Francji, w Niemczech, że jesteśmy bardziej od innych zależni od węgla”. „Prowadzimy działania w takim tempie, jak możemy, żeby one były w jak najlepszym interesie dla polskiego społeczeństwa i polskiej gospodarki” – podkreślił.

Pytany, co konkretnie robi rząd, żeby w Polsce poprawić jakość powietrza, Morawiecki zwrócił uwagę na „gigantyczne zaniedbania” poprzednich rządów, a mówiąc o obecnych działaniach wymienił m.in. program „Czyste powietrze”, który jest według niego „gigantycznym program termomodernizacji budynków”, dla kilku milionów budynków jedno- i wielorodzinnych. Mówił też o programie „Mój prąd”. „W ciągu kilku lat na co najmniej 10 proc. polskich domów będą panele fotowoltaiczne, a więc oszczędności, a więc energetyka prosumencka” – powiedział. Szef rządu wskazał też na inwestycje „w farmy wiatraków”, żeby – jak zaznaczył – „produkować jak najwięcej czystej energii”.

Polska Agencja Prasowa