Naimski: Dostawa LNG z USA to kamień milowy. Polska dywersyfikacja w praktyce

8 czerwca 2017, 07:30 Energetyka

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski wziął udział w dyskusji waszyngtońskiego think tanku Atlantic Council poświęconej bezpieczeństwu energetycznemu w Europie Środkowo-Wschodniej. Szczególnym kontekstem wystąpienia była dostawa LNG z USA do Polski, która dotarła 7 czerwca do terminalu w Świnoujściu.

Piotr Naimski w Atlantic Council. Fot. Atlantic Council
Piotr Naimski w Atlantic Council. Fot. Atlantic Council

– Pierwsza dostawa z USA dotrze do naszego terminalu LNG im. Lecha Kaczyńskiego. To jeden z kamieni milowych. Terminal to ważny element strategii dywersyfikacji. Jesteśmy prawie w stu procentach zależni od gazu od Gazpromu. To dosyć nietypowa sytuacja w Europie, ale nie tak nietypowa w naszym regionie – powiedział Piotr Naimski.

– Idea dywersyfikacji to nic nowego. Zaczęliśmy nad nią prace 25 lat temu i miałem przyjemność je inicjować. Nie było łatwo. Wierzę, że jesteśmy na progu sukcesu. To punkt zwrotny. Mamy terminal z przepustowością 5 mld m3 rocznie. Jest także decyzja o jego rozbudowie do 7,5 mld m3 rocznie. Jesteśmy na dobrej ścieżce do budowy gazociągu łączącego szelf norweski przez Danię z Polską. Procedura open season dla tego szlaku została uruchomiona dwa dni temu (6 czerwca – przyp. red.) – wyliczał gość konferencji Atlantic Council.

– Obecnie jesteśmy już na etapie praktykowania dywersyfikacji bardziej, niż dyskutowania o niej – powiedział minister. Przypomniał także o szeregu projektów połączeń gazowych, które pozwolą eksportować gaz z tzw. Bramy Północnej (terminalu LNG i Korytarza Norweskiego) do sąsiadów, co da alternatywę do rosyjskiego gazu krajom Europy Środkowo-Wschodniej. W tym kontekście wymienił połączenia z Litwą, Ukrainą, Słowacją i Czechami. – To praktyczny wymiar wizji integracji na linii Północ-Południe.

Jakóbik: Układ Polska-Ukraina-USA na zakup LNG?

Jednocześnie w swym wystąpieniu Naimski wskazał, że Polska nadal „w prawie 100 procentach jest uzależniona od importu gazu naturalnego od Gazpromu”.

Zdaniem Naimskiego, Polska w swoich wysiłkach zmierzających do uniezależnienia się od dostaw gazu naturalnego z Rosji, po zbudowaniu terminalu gazowego w Świnoujściu „znalazła się w punkcie zwrotnym, na krawędzi sukcesu”.

Obok ministra Naimskiego, w konferencji Rady Atlantyckiej zatytułowanej „Bezpieczeństwo Energetyczne w Środkowej i Wschodniej Europie: Nowe Wyzwania i Możliwości” uczestniczył Piotr Woźniak – prezes spółki PGNiG największego polskiego przedsiębiorstwa poszukiwań, wydobycia i dystrybucji gazu naturalnego oraz ropy naftowej.

Przełomowe znaczenie pierwszej dostawy LNG, nie tylko dla Polski, ale dla wszystkich państw regionu, podkreślali w środę także organizatorzy waszyngtońskiej konferencji na czele z przewodniczącym obrad Richardem Morningstarem, prezesem działającego w ramach Rady Atlantyckiej, Globalnego Ośrodka Energii (Global Energy Center), b. specjalnym pełnomocnikiem sekretarza stanu ds. energii w Eurazji.

„Z pewnością, minister Naimski i prezes Woźniak śpieszą się na samolot, aby być świadkami odbioru pierwszej dostawy amerykańskiego LNG” – zażartował ambasador Richard Morningstar.

Pierwsza dostawa amerykańskiego skroplonego gazu naturalnego dotarła do Polski na pokładzie gazowca „Clean Ocean”, który w środę przycumował do redy portu w Świnoujściu. W czwartek, w pobliżu terminala LNG im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu, odbędzie się oficjalne powitanie statku z udziałem premier Beaty Szydło.
David Koranyi, ekspert Globalnego Ośrodka Energii Rady Atlantyckiej, podczas konferencji podkreślił w środę, że pierwsza dostawa amerykańskiego LNG do Polski „jest jednym z przykładów rozwoju infrastruktury energetycznej w krajach Europy Środkowo-Wschodniej”.

„Postęp ten został osiągnięty głównie dzięki staraniom państw tego regionu, jednak transatlantyckie ogniwo miało kluczowe znaczenie. Amerykańskie poparcie dyplomatyczne ma istotne znaczenie także w dalszych zabiegach państw regionu zmierzających do zróżnicowania źródeł energii” – wskazał David Koranyi.

Jednym z szeroko dyskutowanych podczas konferencji Rady Atlantyckiej zagadnień były rosyjskie plany rozbudowy gazociągu Nord Stream (Gazociągu Północnego) znane jako Nord Stream II.

Uczestnicy konferencji zgodzili się z Piotrem Naimskim, który argumentował, że plany rozbudowy gazociągu Nord Stream są decyzją polityczną wymierzoną w Ukrainę. „Nord Stream II jest projektem politycznym, a nie gospodarczym (…) Będzie narzędziem politycznym przeciw Ukrainie i jest sprzeczne z interesem Polski” – powiedział Naimski w środę.

Administracja prezydenta Baracka Obamy skrytykowała plany rozbudowy gazociągu Nord Stream jako próbę szantażu energetycznego Moskwy wobec państw ościennych. Administracja prezydenta Trumpa, do tej pory nie zajęła jeszcze stanowiska wobec planów rozbudowy gazociągu.

Całodniowa konferencja Rady Atlantyckiej zgromadziła w środę w siedzibie tej organizacji w Waszyngtonie ekspertów z Globalnego Ośrodka Energii, byłych i obecnych przedstawicieli władz amerykańskich, reprezentantów amerykańskich przedsiębiorstw branży energetycznej i petrochemicznej oraz przedstawicieli rządów państw regionu Europy Środkowo-Wschodniej.

BiznesAlert.pl/Polska Agencja Prasowa