Naimski: Rewersowe dostawy gazu z Niemiec mogą być zagrożone

16 października 2015, 08:59 Energetyka

– Brakuje długofalowej strategii energetycznej Polski. Polscy parlamentarzyści, dyplomaci, przedstawiciele w Brukseli i Stasburgu „miotają się” nie potrafiąc zakreślić granic, w których powinny mieścić się interesy naszego państwa – powiedział europoseł Dawid Jackiewicz, który jako pierwszy zabrał głos na odbywającym się 15 października we Wrocławiu I Dolnośląskim Kongresie Energetycznym.

Punkty wejścia do polskiego systemu gazowego. Grafika: Gaz-System

Kongres odbywający się pod hasłem „Nowa strategia dla polskiego rynku gazu” zgromadził przeszło 140 uczestników: polityków, parlamentarzystów oraz przedstawicieli firm i instytucji związanych z polskim rynkiem gazu ziemnego.

Zwracając się do uczestników Kongresu, poseł Piotr Naimski zwrócił uwagę na znaczenie otoczenia naszego kraju dla jego bezpieczeństwa energetycznego. – Regulacje wewnętrzne dotyczące rynków gazu w krajach sąsiednich będą wpływały na to, co będzie działo się w Polsce. Jeżeli regulacje wewnętrzne w Niemczech spowodują, że w sytuacjach kryzysowych najpierw napełniane będą niemieckie magazyny gazu, a następnie będzie umożliwiony rewers fizyczny w gazociągu jamalskim, będzie oznaczać to, że te 5 mld m sześć, na które liczymy w czasie kryzysu, nigdy do nas nie dotrze – powiedział do Naimski.

Paweł Turowski z Biura Bezpieczeństwa Narodowego przedstawił zagadnienia związane z międzynarodowymi aspektami bezpieczeństwa energetycznego Polski. – To co Rosjanie wpisali w swojej strategii z 2003 roku, ma źródło w tzw. doktrynie Fallina – byłego członka KC KPZR. Doktryna ta jest realizowana do chwili obecnej. Na początku lat dziewięćdziesiątych ówczesny Związek Radziecki musiał stworzyć nowe narzędzia, których celem była kontynuacja dominacji w Europie Środkowej. W roku 2003 rosyjska strategia wskazywała, że jednym ze strategicznych priorytetów przemysłu gazowego jest zapewnienie celów politycznych w Europie, państwach WNP i na Dalekim Wschodzie. Strategia z 2009 roku zawierała podobną treść i mówiła o zapewnieniu geopolitycznych interesów państwa zgodnych z bieżącym zapotrzebowaniem. Po działaniach polskiej dyplomacji Rosjanie usunęli ten zapis ze strategii, ale pozostawili ją w załączniku do dokumentu. W strategii z 2014 r. mówi się już, że energetyka ma zapewnić ekonomicznie uzasadnioną wielkość sprzedaży z uwzględnieniem politycznych interesów kraju – powiedział Turowski.

Zwrócił on również uwagę, że po realizacji projektu Nord Stream 2, do Niemiec docierać będzie rocznie 110 mld m sześc. gazu. – Gaz ten będzie trafiał następnie do Polski, Czech, Słowacji, na Bałkany. W ten sposób narzędzia, które dla Polski były szansą, zaczną być też ryzykiem, bowiem szeroko pojęta polityka energetyczna europy powoduje liberalizowanie rynku gazu. W ślad za narzędziem, którym jest liberalizacja rynku gazu, w Niemczech będzie znajdować się „kurtyna” z rosyjskiego gazu i przebicie się do innego surowca, niż rosyjski będzie trudne – powiedział Paweł Turowski.

Biorący udział w Kongresie Ireneusz Łazor – Prezes Towarowej Giełdy zwrócił podczas swojego wystąpienia uwagę na potencjalną możliwość ograniczenia wykorzystania terminala LNG, jako elementu dywersyfikacji dostaw gazu do Polski w sytuacji kryzysowej. Wynikają one według niego z faktu, iż Bałtyk jest tzw. morzem zamkniętym i dostęp do niego przez cieśniny duńskie można dość łatwo ograniczyć.

Organizatorem Kongresu był Dolnośląski Instytut Studiów Energetycznych z siedzibą we Wrocławiu. DISE jest Fundacją skupiająca grupę ekspertów zajmujących się problemami bezpieczeństwa energetycznego, liberalizacji rynku gazu, zarządzania finansami przedsiębiorstw energetycznych oraz zagadnieniami efektywności projektów infrastrukturalnych w energetyce.

Podsumowując Kongres prezes zarządu DISE Adam Węgrzyn przypomniał, że w 2020 roku Polska stanie w obliczu rozpoczęcia negocjacji nowego kontraktu gazowego z Gazpromem . Zwrócił on wagę na konieczność efektywnego wykorzystania pięciu lat, które dzielą nas od tej daty. – Nie wystarczy rozbudowa mocy terminala w Świnoujściu, ale również należy rozważyć budowę terminala LNG w Zatoce Gdańskiej – powiedział Adam Węgrzyn.

Podczas Kongresu miało również miejsce uroczyste wręczenie diamentowej odznaki Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Naftowego i Gazowniczego przyznanej przez Naczelną Organizację Techniczną Adamowi Matkowskiemu i Kazimierzowi Nowakowi za ich wkład w opracowanie „Vademcum Gazownika”.

Więcej: Polski program dywersyfikacji dostaw gazu jest zagrożony