Naimski: Rewizja SOS będzie korzystna dla Polski. Nie będzie zagrożenia z Niemiec

21 czerwca 2017, 07:30 Energetyka

Kształt nowego unijnego rozporządzenia SOS ws. dostaw gazu w sytuacjach kryzysowych będzie korzystny dla Polski – ocenił pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Rozporządzenie wejdzie w życie w październiku br.

Piotr Naimski. Fot. Naimski.pl.
Piotr Naimski. Fot. Naimski.pl.

Znane pod nazwą „SOS” (Security of Supply) rozporządzenie PE i Rady ws. środków zapewniających bezpieczeństwo dostaw gazu to sukces Polski i efekt długich negocjacji z Komisją Europejską i innymi krajami Unii, w szczególności z Niemcami – powiedział Naimski we wtorek na posiedzeniu sejmowego zespołu ds. górnictwa i energetyki.

Jak wyjaśnił minister, z punktu widzenia Polski najważniejsze osiągnięcie to zmiana pierwotnego brzmienia zapisów, dotyczących priorytetów przesyłu gazu w sytuacjach kryzysowych. Dopuszczały one teoretycznie taką sytuację, że operator sąsiadującego z Polską niemieckiego systemu przesyłowego w momencie kryzysu mógłby nie udostępnić gazu stronie polskiej, motywując to koniecznością napełniania swoich magazynów. „To zostało zmienione. Inne zapisy też są dość korzystne dla nas” – powiedział Naimski.

Naimski podkreślił, że państwa członkowskie UE zobowiązują się do solidarnego działania wobec kraju, któremu brakuje gazu w przypadku kryzysu. Uzgodniono też sposób pokrywania kosztów za interwencyjne dostawy – dodał minister, przypominając, że takie dostawy kosztują dodatkowo, i to jest właśnie koszt kryzysu gazowego. Jego zdaniem, nowe rozporządzenie SOS jest „w pewnym sensie jest w sporej części realizacją pomysłu rządu PiS z lat 2006-2007”. Jak przypominał, ówczesny pomysł polegał na podpisaniu przez chętne państwa Europejskiego Traktatu Bezpieczeństwa Energetycznego. Wtedy to się nie udało, bo chociaż byliśmy już po pierwszym kryzysie gazowym, to europejscy politycy m.in. nie chcieli widzieć politycznych aspektów dostaw gazu z Rosji – tłumaczył Naimski. „Po 10 latach mamy nowe doświadczenia, zmieniły się okoliczności i w końcu w inny sposób dotarliśmy do tego, o co wtedy chodziło” – stwierdził minister.

Dla polskich spółek obrotu gazem ustalenia rozporządzenia dotyczące pierwszeństwa uznawania przepustowości na interkonektorach (połączeniach transgranicznych – PAP) zostały rozwiązane bardzo pozytywnie, zgodnie z zapisami nowego rozporządzenia nie dojdzie do sytuacji, kiedy napełnianie w jednym z krajów UE magazynów gazu ograniczy w tym samym czasie przesył gazu do państw ościennych – powiedział PAP Szymon Koc z Hermes Energy Group – niezależnego dostawcy gazu. „Przykładem jest związek zatłaczania niemieckich magazynów np. magazynu Katharina z eksportem gazu ziemnego z Niemiec do Polski, szczególnie w przypadku ograniczenia dostaw gazu ze wschodu. Nowelizacja rozporządzenia ma wprowadzić zapis mówiący, że nawet przepustowości przerywane na interkonektorach mają mieć pierwszeństwo przed ciągłymi przepustowościami na punktach wyjścia do magazynów gazu” – wyjaśnił Koc.

Polska Agencja Prasowa

Jakóbik: Powrót Katarzyny Wielkiej. Polski plan dywersyfikacji dostaw gazu jest zagrożony