AktualnościAtomEnergetykaOnetOpinieWykop

Namibia chce zbudować duży atom. Może zrobić to z Rosją lub Chinami

Pierwsza prezydent-kobieta w Namibii - Netumbo Nandi-Ndaitwah; źródło www.hornobserver.com

Pierwsza prezydent-kobieta w Namibii - Netumbo Nandi-Ndaitwah; źródło www.hornobserver.com

Namibia planuje w tym roku rozpocząć poważne dyskusje dotyczące budowy elektrowni jądrowej. Afrykańskie państwo, jako trzeci największy producent uranu na świecie, bada potencjał współpracy z Rosją i Chinami.

Prezydent Namibii, Netumbo Nandi-Ndaitwah, która objęła urząd miesiąc temu, planuje w tym roku rozpocząć poważne dyskusje dotyczące budowy elektrowni jądrowej. Sprawę ułatwia fakt, że ten południowo-afrykański kraj jest trzecim, po Kazachstanie i Kanadzie krajem, produkującym uran.

Według Światowego Stowarzyszenia Operatorów Jądrowych, kopalnie uranu w 3 milionowej Namibii, dostarczają około 10 procent światowych dostaw uranu wykorzystywanego do produkcji energii jądrowej. Ten pustynny kraj chciałby wprowadzić energetykę jądrową do swojego miksu energetycznego i nie być zależnym od Republiki Południowej Afryki, tak jak do tej pory. Wcześniej Namibia prowadziła wstępne rozmowy na ten temat z Chinami i Rosją. 

Potencjał gospodarczy Namibii

Według danych Francuskiej Agencji Prasowej (AFP) bezrobocie w Namibii sięga prawie 37 procent. Wzrost gospodarczy spowolnił w 2024 do 3,8 procent, podczas gdy w 2023 roku wynosił 4,2 procent. Zdaniem prezydent, sektor wydobywczy przyczynia się do 12 procent produktu krajowego brutto i ponad 50 procent wpływów z walut obcych.

Ta liczba nie odzwierciedla prawdziwego potencjału sektora wydobywczego i zasobów kraju. Dodatkowo nowo wybrana prezydent zadeklarowała, że „zarządzanie portfelem” wróci teraz do jej biura i zapowiedziała zbudowanie pierwszej rafinerii. „Sektor gazu i ropy naftowej ma potencjał do przekształcenia naszej gospodarki w ciągu najbliższych pięciu lat” – powiedziała. Zwróciła także uwagę na potencjał eksploatacji litu, kobaltu, manganu i innych rzadkich minerałów

Rozwój i bezpieczeństwo energetyczne dzięki elektrowni jądrowej 

Jak podaje portal Namibian.com.na, prezydent Netumbo Nandi-Ndaitwah stwierdziła, że „bogate zasoby uranu w kraju powinny być wykorzystywane do napędzania rozwoju narodowego i bezpieczeństwa energetycznego”. Dodała także: „Energia jądrowa jest niezbędna, a rząd dołoży starań, aby zapewnić, że środowisko sprzyja rozwojowi sektora wydobywczego. Działania te w końcu pomogą Namibijczykom w osiągnięciu ich celów rozwojowych”.

Podkreśliła także potrzebę, aby firmy wydobywcze wyszły poza wydobycie i aktywnie inwestowały w społeczności, w których działają. Analityk polityczny Sakaria Johannes, cytowany przez portal Namibian, uważa jednak, że pod względem materiałów i zasobów Namibia jest gotowa do produkcji energii jądrowej, ale zastanawia się czy ma wiedzę, zdolności i fundusze, żeby zrealizować ten projekt. Inny namibijski polityk, Evilastus Kaaronda twierdzi, że ustanowienie własnej elektrowni jądrowej w Namibii jest już dawno spóźnione i musi być realizowane w ramach planu dodania wartości do uranu. 

Energia jądrowa w Namibii będzie z Chin czy z Rosji? 

Pytaniem pozostaje, kto ewentualnie mógłby zbudować pierwszą elektrownię atomową w Namibii. Wcześniejsze doniesienia prasowe wskazują na dwa kraje, które nie są zdziwieniem dla obserwujących ostatnie inwestycje zagraniczne w Afryce.

Na początku kwietnia według Bloomberga, Namibia badała bliższą współpracę z Rosją. 1 kwietnia, podczas spotkania prezydenta Namibii i wicepremiera Rosji Jurija Trutniewa, omówione zostały możliwości wzmocnienia współpracy w sektorze jądrowym.

Natomiast pod koniec 2024 roku, ambasador Namibii w Chinach, Elia George Kaiyamo, w wywiadzie dla Global Times, stwierdził, że Namibia rozważa również potencjał współpracy z chińskimi firmami przy budowie elektrowni jądrowej.

Współpraca Namibii i Chin jest zauważalna na innych polach.  We wrześniu 2024 państwowe przedsiębiorstwo energetyczne Namibii – NamPower, podpisało umowę z dwiema chińskimi firmami na rozpoczęcie budowy największej elektrowni słonecznej w kraju. Według Global Times, ten afrykański kraj ma także nadzieję, że chińskie firmy wesprą go w produkcji wodoru. Pekin posiada także udziały w kopalniach uranu w Namibii oraz inwestuje w infrastrukturę np. projekty drogowe oraz zakład odsalania wody dla kopalń uranu. 

Marcin Jóźwicki


Powiązane artykuły

Ładowanie samochodu elektrycznego. Źródło: freepik.com

E-auta nie są dobre dla klimatu, ale Szwajcarzy chcieli to ukryć

Szwajcarski Federalny Urząd ds. Środowiska wstrzymał prezentację badania dotyczącego bilansu ekologicznego samochodów elektrycznych. Wyniki sugerowały, że elektromobilność nie zawsze jest...

Niemieckie złoża litu nie spełniły pokładanych w nich nadziei

Niemieckie złoża strategicznego surowca, którym jest lit w Rudawach, wzbudziły w regionie Erzgebirge, przy granicy z Czechami, spore nadzieje. Wydobycie...

Holendrzy testują morską fotowoltaikę. Fale jej niestraszne

Są wyniki testów, jakim poddano platformy, na których będą umieszczone morskie panele fotowoltaiczne. Badania przeprowadzono na Delta Flume, obiekcie, który...

Udostępnij:

Facebook X X X