Spór o elektrownię Isar 2 zatacza coraz szersze kręgi w Niemczech

22 września 2022, 14:45 Alert

Operator elektrowni Isar 2, PreussenElektra, chce wymusić na rządzie szybką decyzję o dalszej eksploatacji jednostki. Minister gospodarki Robert Habeck ma na początku października zdecydować, czy trzy elektrownie jądrowe w Niemczech powinny działać po przełomie roku. Problemem jednak jest zawór na ciśnieniomierzu elektrowni jądrowej w Bawarii, który przepuszcza za dużo pary i musi zostać wyregulowany. Według PreussenElektra problem musi zostać rozwiązany w październiku, jeśli elektrownia jądrowa ma nadal wytwarzać energię elektryczną w 2023 roku. A to, zdaniem operatora, wymaga szybkiej decyzji.

Elektrownia jądrowa Isar. Fot. Wikimedia Commons.
Elektrownia jądrowa Isar. Fot. Wikimedia Commons.

Spór o Isar 2

Szef PreussenElektra, Guido Knott, postawił Habeckowi ultimatum. 9 października mają miejsce wybory do parlamentu landowego w Dolnej Saksonii. Zieloni chcą tam dołączyć do rządu i obierają twardy kurs antynuklearny. Decyzja o przedłużeniu funkcjonowania elektrowni jądrowych przed wyborami byłaby dla nich politycznym strzałem w stopę. Minister środowiska Bawarii Thorsten Faithr argumentuje jednak, że nie chodzi o partyjne gry polityczne, a o bezpieczeństwo dostaw dla ludności w Niemczech. – Pozostawienie elektrowni jądrowej w rezerwie nie jest dobrym rozwiązaniem, nie jest ona źródłem awaryjnym. Decyzja Habecka jest spóźniona – powiedział Faithr. Również sekretarz generalny liberalnej (i proatomowej – red.) partii FDP wchodzącej w skład rządu federalnego Bijan Djir-Sarai mówił, że czas nagli. – Dlatego decyzja o dłuższym działaniu Isar 2 i pozostałych dwóch reaktorów musi zostać podjęta szybko – najlepiej we wrześniu – powiedział.

Tymczasem rzeczniczka federalnego ministerstwa gospodarki powiedziała, że ​​resort prowadzi „konstruktywne rozmowy” z PreussenElektra „w celu zapewnienia dostępności elektrowni jądrowych Isar 2 i Neckarwestheim na wypadek ostrej sytuacji kryzysowej”. Sprawdzane będzie także „jak nowa sytuacja wpływa na koncepcję wykorzystania Isar 2”. CDU chce z kolei wykorzystać ten chaos i przedstawi w Bundestagu projekt ustawy, zgodnie z którą elektrownie jądrowe w Niemczech miałyby działać do końca 2024 roku.

Bild/Michał Perzyński