Udział OZE w Niemczech osiągnął 44 procent

28 czerwca 2019, 10:30 Alert

Jak poinformował portal Gramwzielone.pl, w pierwszej połowie 2019 roku pracujące za naszą zachodnią granicą odnawialne źródła energii osiągnęły 44-procentowy udział w niemieckim miksie wytwarzania energii elektrycznej – wynika z analizy zaprezentowanej przez federalne stowarzyszenie BDEW i instytut ZSW. Obie instytucje podkreślają jednak, że bez nowej, ambitniejszej strategii osiągnięcie niemieckiego celu OZE na rok 2030 nie będzie możliwe.

OZE. Fot. Pixabay
OZE. Fot. Pixabay

Według kalkulacji federalnego stowarzyszenia branżowego BDEW i instytutu ZSW, w pierwszych sześciu miesiącach tego roku udział OZE w produkcji energii elektrycznej w Niemczech wzrósł wyraźnie w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku – z 39 proc. do 44 proc. Taki wynik jest zasługą nie tylko uruchomienia kolejnych odnawialnych źródeł energii, ale także wyższej efektywności uruchomionych za Odrą farm wiatrowych dzięki bardziej sprzyjającym warunkom pogodowym – dużo wyższym niż przed rokiem zwłaszcza w miesiącu marcu.

Niemieckie lądowe farmy wiatrowe w pierwszej połowie 2019 roku wyprodukowały łącznie 55,8 TWh energii elektrycznej, czyli o 18 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, a wiatraki na morzu dołożyły 12 TWh, czyli o 30 proc. więcej niż w pierwszej połowie 2018 r. Produkcję energii zwiększyły też niemieckie elektrownie fotowoltaiczne, wytwarzając łącznie 24 TWh, czyli o 1 TWh więcej niż przed rokiem. Natomiast pozostałe źródła OZE, takie jak elektrownie biomasowe i wodne, miały dołożyć 36,7 TWh – o 0,5 TWh więcej niż w analogicznym okresie 2018 r.

W całym 2018 roku źródła odnawialne w Niemczech wytworzyły w sumie 218,93 TWh energii elektrycznej, dzięki czemu udział OZE w federalnym miksie wytwarzania energii wzrósł do 40,4 proc. Dla porównania całoroczne zużycie energii w Polsce wynosi ok. 165 TWh. Rok wcześniej udział OZE w niemieckim miksie sięgnął 38,2 proc., a jeszcze na początku tej dekady, w roku 2010, wynosił 19 proc. Na rekordowy wynik za 2018 r. złożyła się przede wszystkim generacja z elektrowni wiatrowych, które wytworzyły w 2018 r. w sumie 111,35 TWh energii elektrycznej (20,4 proc. krajowego miksu wytwarzania), elektrownie fotowoltaiczne dołożyły 45,75 TWh (8,4 proc.), elektrownie na biomasę – 44,79 TWh (8,3 proc.), a elektrownie wodne 17,04 TWh, co stanowiło 3,2 proc. krajowego miksu wytwarzania.

Mimo podania optymistycznych danych na temat postępów w niemieckiej transformacji energetycznej Energiewende, szef BDEW Stefan Kapferer zwraca uwagę na „strukturalne” problemy, z którymi ma się obecnie borykać niemiecka energetyka odnawialna i które zdaniem BDEW mogą sprawić, że w 2030 r. Niemcy osiągną „tylko” 54-procentowy udział w swoim miksie elektroenergetycznym – zamiast wyznaczonego przez Berlin poziomu 65 proc. BDEW w tym kontekście wskazuje przed wszystkim na restrykcje dla nowych farm fotowoltaicznych i wiatrowych, ograniczające podaż terenów, na których można je budować.

Realizację niemieckich celów w zakresie energii i klimatu pod znakiem zapytania stawia także prof. Frithjof Straiss z ZSW, oceniając, że konieczne jest wprowadzenie dodatkowej opłaty, którą ponosiliby emitenci CO2 i której beneficjentem mieliby być konsumenci. – Jeśli trudności socjalne zostaną złagodzone, można przypuszczać, że odpowiednie środki w celu ochrony klimatu będą popierane przez społeczeństwo – komentuje naukowiec z instytutu ZSW.

Gramwzielone.pl