Niemcy przyznają, że sankcje USA mogą dodatkowo opóźnić Nord Stream 2

24 grudnia 2019, 06:45 Alert

Koordynator do spraw polityki transatlantyckiej kanclerz Angeli Merkel przyznaje, że sankcje USA mogą opóźnić dodatkowo Nord Stream 2 o kilka miesięcy.

Prace statku Solitaire. Fot. Nord Stream 2
Prace statku Solitaire. Fot. Nord Stream 2

– Spodziewam się, że gazociąg zostanie ukończony w drugiej połowie 2020 roku – przyznał Peter Beyer w rozmowie z niemieckim radiem Deutschlandfunk. Jego zdaniem sankcje na firmy budujące Nord Stream 2, które podpisał prezydent Donald Trump, „opóźnią ukończenie” spornego gazociągu, chociaż można znaleźć alternatywny sposób ukończenia budowy, które będzie jednak droższy. Beyer uznał jednak, że alternatywa do Nord Stream 2 w postaci dostaw LNG z USA jest „droższa”.

Amerykanie wprowadzają sankcje wobec firm, które budują gazociąg Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec. Znajduje się on na finalnym etapie budowy, ale jest opóźniony. Spółka Nord Stream 2 AG informuje, że musi dobudować jeszcze 160 z 2460 km rur. Pierwotnie miał rozpocząć dostawy na początku 2020 roku, ale ten termin został przesunięty na połowę przyszłego roku. Słowa Beyera sugerują możliwość dalszego opóźnienia o kilka miesięcy.

Szwajcarsko-holenderska firma Allseas wstrzymała prace budowlane do rozstrzygnięcia w sprawie sankcji amerykańskich. USA mają dopiero doprecyzować podmioty nimi objęte, choć sugerowały w sposób przejrzysty, że będzie im podlegać wspomniana spółka. Jeżeli jednak sankcje zostaną wprowadzone z opóźnieniem, może ono wystarczyć do dokończenia konstrukcji. Poza tym rosyjskie media przekonują, że sankcje obejmują prace na dużych głębokościach a końcowa część odcinka duńskiego będzie budowana na płytkich wodach wokół Bornholmu.

EurActiv.com/TASS/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Nord Stream 2 będzie opóźniony…jeszcze bardziej? (ANALIZA)