Niemieccy ekolodzy przeciw węglowi brunatnemu

17 maja 2016, 07:15 Alert

(EurActiv.pl)

We wschodnich Niemczech setki protestujących aktywistów wstrzymało na 24 h pracę kopalni węgla brunatnego. Elektrownia „Schwarze Pumpe” w Cottbus została odłączona od dostaw surowca przez co nie mogła funkcjonować.

Aktywiści z całej Europy rozpoczęli okupację już w piątek (13 maja) w sąsiedniej kopalni  Wezlow-Południe, gdzie spędzili noc zakłócając jej pracę. Inni zablokowali należącą do kopalni linię kolejową, tak że węgiel nie mógł być dostarczany do elektrowni.

Przyczyny protestu

Akcja została zorganizowana właśnie na terenie Łużyc, ponieważ jeden z większych właścicieli kopalni znajdujących się w tym regionie planuje ich sprzedaż. Zdaniem aktywistów kopalnie te powinny zostać zamknięte, aby „uniknąć katastroficznych skutków dla środowiska”. Organizatorzy akcji apelują: „ten węgiel musi zostać pod ziemią!”

Podczas całej akcji nie odbyło się bez interwencji policji. Policjanci podjęli działania, gdy aktywiści z grupy „Robin Wood” zablokowali linię kolejową zastawiając ją betonową piramidą.

Poprzez tę akcję wielu grup ekologicznych największa kopalnia w okolicy „Schwarze Pumpe” musiała obniżyć swoją wydajność. Spółka węglowa planuje wnieść pozew przeciwko ekologom.

Break free from fossil fuels

Sobotni protest jest częścią akcji „uwolnij się od paliw kopalnych” (strona akcji TUTAJ). Na wszystkich sześciu kontynentach świata w dniach 3-15 maja odbywały się protesty przeciwko paliwom kopalnym. Zorganizowano ponad 20 akcji protestacyjnych, w których wzięło łącznie udział ponad 30 tys. osób, podaje oficjalna strona wydarzenia.

Ideą akcji było zwrócenie uwagi na ekologiczny, ekonomiczny i społeczny wpływ górnictwa. Nie była to pierwsza tego typu akcja organizowana przez niemiecką grupę EndeGelände (TUTAJ). W sierpniu ubiegłego roku zorganizowano koncert muzyki klasycznej w kopalni w Hambach, który zmusił zarząd kopalni do przerwania pracy na 5 godzin.