Niemiecki regulator energetyczny wszczął śledztwo w sprawie zarzutów o handel poufnymi danymi
Niemiecka Agencja Regulacji Sieci (BNA) rozpoczęła dochodzenie w sprawie zarzutów o handel insiderowski na rynku energii, które po raz pierwszy zostały zgłoszone przez Montel w czerwcu. Rzecznik Federalnej Agencji Sieci, Fiete Wulff, poinformował Montel, że agencja intensywnie bada, czy miało miejsce przestępcze działanie związane z nielegalnym wykorzystaniem informacji. Zarzuty dotyczą sygnału, który operatorzy sieci przesyłowej przekazują wybranym firmom w celu utrzymania równowagi w sieci energetycznej.
Sygnał ten oraz stan nierównowagi w niemieckiej sieci nie są na bieżąco ujawniane publicznie. Zgodnie z informacjami od pięciu sygnalistów, którzy skontaktowali się z Montel, niektórzy z dostępem do tych informacji mogli wykorzystywać je do przewidywania rynku intraday z wyprzedzeniem około 15 minut. BNA przyznała, że teoretycznie sygnał mógłby być wykorzystywany do zdobywania przewagi informacyjnej na rynku intraday, jednak nie oznacza to, że zawsze jest źródłem informacji poufnych.
Agencja zajmowała się zarzutami dotyczącymi nadużyć sygnału od co najmniej 2019 roku, jednak latem tego roku przyspieszyła dochodzenie i poprosiła operatorów systemów przesyłowych o dodatkowe dane. BNA zaznaczyła, że nigdy nie otrzymała konkretnych zarzutów kierowanych przeciwko jednej firmie, które mogłyby udowodnić tego typu nadużycia rynkowe. Zwróciła uwagę, że w wielu przypadkach sygnał aktywacyjny dla energii balansującej nie dawał przewagi nad informacjami publicznymi.
Regulator planuje zwiększyć liczbę pracowników odpowiedzialnych za monitorowanie zgodności z unijnymi zasadami Remit, dodając jednego pracownika, co zwiększy ich liczbę do 17 od stycznia. Rzeczniczka niemieckiego stowarzyszenia branży energetycznej BDEW stwierdziła, że obecne przepisy Remit są wystarczające, aby zapewnić integralność rynków energetycznych. Jednak grupa lobbingowa Energy Traders Europe zauważyła, że istnieje możliwość poprawy przejrzystości rynku, podkreślając, że główną odpowiedzialność za przejrzystość operacji sieciowych powinni ponosić operatorzy systemów przesyłowych, a nie uczestnicy rynku.
Montel news / Mateusz Gibała
Olaf Scholz chce rozmów z Rosją o Ukrainie. To zwrot ku Ostpolitik?