Niemieckie służby specjalne bronią Nord Stream 2. „Osobliwe zbliżenie z Rosją”

7 kwietnia 2016, 09:15 Alert

– Kierownictwo spółki Nord Stream AG z optymizmem ocenia szanse na realizację projektu i ma ku temu podstawy – czytamy w niemieckim Die Welt. Niemiecki dziennik pisze o „osobliwym zbliżeniu Niemiec z Rosją”. W posiadaniu Die Welt jest dokument niemieckich służb specjalnych, w którym jest mowa o tym, że dyskusja na temat projektu może okazać się korzystna dla jego przeciwników, co uniemożliwi budowę gazociągu.

Jak wskazuje niemiecka gazeta, w Europie panuje przekonanie, że Nord Stream 2 może doprowadzić do politycznego rozłamu na Starym Kontynencie. Przeciwko projektowi aktywnie opowiada się Kijów oraz państwa Europy Środkowo-Wschodniej.

Przypomnijmy, że w ostatnim czasie Polska wraz z ośmioma państwami regionu w skierowanym do przewodniczącego Komisji Europejskiej liście wyraziły swój zdecydowany sprzeciw wobec rozbudowy Nord Stream. W swojej ostatniej rozmowie z Frankfurter Allgemeine Zeitung minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski wezwał do przezwyciężenia ,,egoistycznego partykularyzmu poszczególnych państw członkowskich Unii Europejskiej”.

Jako przykład tego problemu szef polskiego MSZ przywołał projekt wspieranego przez Berlin gazociągu Nord Stream 2. Według ministra Waszczykowskiego ,,podważa on zaufanie do Europy ponieważ wpływa nie tylko na bezpieczeństwo dostaw gazu do Europy Środkowej, ale również na stabilność Ukrainy”. Zwrócił jednocześnie uwagę na to, że wspomniany projekt jest punktem spornym w relacjach polsko-niemieckich podkreślając, że poza tym pozytywnie ocenia nasze relacje z zachodnim sąsiadem, uznając je za niezbędne dla ,,silnej i zjednoczonej Europy”.

Jak zauważa Die Welt, Niemcy dążą do realizacji projektu demonstrując przy tym ,,osobliwe zbliżenie z Rosją”. W posiadaniu Die Welt istnieje dokument niemieckich służb specjalnych, w którym jest mowa o tym, że dyskusja na temat projektu może okazać się korzysta dla jego przeciwników, co być może uniemożliwi budowę gazociągu.

Jednocześnie Nord Stream AG działa i już wybrało dostawców rur dla nowej magistrali. Według niemieckiej gazety są powody do optymizmu: argumenty państw opowiadających się przeciwko projektowi są dość słabe.

– Niemcy coraz aktywniej wykorzystują swoją pozycję jako zwolennika Nord Stream 2. Według Berlina, Unia Europejska nie ma żadnych, prawnych uprawnień dla tego aby przeszkodzić w realizacji projektu. Nawet w samej UE prawnicy najwyraźniej doszli do tego samego wniosku – twierdzi Die Welt.

Gazeta zauważa również, że realizacja Nord Stream 2 wymaga znaczącej rozbudowy infrastruktury przesyłowej w Niemczech. W szczególności tamtejszy operator Gascade myśli o budowie nowego gazociągu z niemieckiego Greifswaldu do Czech, który ma nosić nazwę Eugal.

Kierownictwo Nord Stream AG promuje nowy gazociąg w Brukseli ale…

Jak informował 6 kwietnia BiznesAlert.pl unijny komisarz ds. energetyki oraz klimatu Miguel Arias Canete spotkał się w Brukseli z dyrektorem wykonawczym konsorcjum Nord Stream 2 AG Matthiasem Warnigiem oraz przewodniczącym zgromadzenia akcjonariuszy Gerhardem Schroederem. Tematem rozmów była budowa gazociągu Nord Stream – poinformowała służba prasowa Komisji Europejskiej.

– Do spotkania doszło na prośbę przedstawicieli spółki. Obie strony wymieniły swoje poglądy odnośnie Nord Stream 2 – powiedział przedstawiciel KE. W świetle trwającego poszukiwania przez Brukselę informacji na temat wspomnianej magistrali Canete podkreślił „zaniepokojenie Komisji Europejskiej wpływem projektu na bezpieczeństwo dostaw, strategię UE na rzecz dywersyfikacji (źródeł oraz tras dostaw gazu – przyp. red.) a także tranzytem przez terytorium Ukrainy rosyjskiego gazu do UE”.

Komisja Europejska pozostaje w kontakcie z niemieckim regulatorem energetycznym Bundesnetzagentur w celu otrzymania większej ilości informacji na temat nowego Nord Stream. – Na podstawie tych informacji KE podejmie decyzje o tym, w jakim zakresie unijne przepisy mają zastosowanie wobec Nord Stream 2, a także o kolejnych krokach, jakie zostaną podjęte – powiedziała Anna-Kaisa Itkonen. – Z punktu widzenia KE nie pojawiły się nowe informacje, o których można byłoby poinformować. Obie strony zdecydowały się na kontynuowanie dialogu – powiedziała przedstawicielka Komisji.

Tego rodzaju stwierdzenia formułowane przez Brukselę świadczą o porażce niemieckich promotorów rosyjskiego projektu. Mieli oni szanse przedstawić założenia Nord Stream 2, ale reakcja Komisji po spotkaniu pozwala stwierdzić, że słowa Warninga i Schroedera nie rozwiały jej wątpliwości.

Komisja Europejska: Nord Stream 2 musi być zgodny z prawem UE

Co więcej podczas zorganizowanej przez Jerzego Buzka, przewodniczącego Komisji ITRE konferencji Nord Stream 2: Unia Energetyczna na rozdrożu wiceprzewodniczący KE ds. Unii Energetycznej Marosz Szefczovicz odnosząc się do projektu Nord Stream 2 powiedział:

– Wiem, że jest to obiekt obaw wielu uczestników konferencji, ale także krajów, które skierowały list w tej sprawie do przewodniczącego Junckera. Projekt budzi obawy prawne i geopolityczne. Jeśli powstanie, Nord Stream 2 musi zgadzać się z całym prawem Unii Europejskiej. Należy ponownie podkreślić, że prawo unijne odnosi się także do projektów podmorskich leżących w wyłącznych strefach ekonomicznych krajów członkowskich. Nord Stream 2 nie może powstawać w legalnej pustce.

– Nie może on być obsługiwany zgodnie tylko z rosyjskim prawem. Jeśli zostanie zbudowany, będzie musiał podlegać kluczowym zasadom Unii Europejskiej, także ekologicznym. Musimy pamiętać o ryzyku dramatycznej katastrofy ekologicznej na Bałtyku – podkreślił Szefczovicz. Przypomniał, że projekt musi przejść ocenę oddziaływania na środowisko, która potwierdzi, czy nie zagraża środowisku.

Według Szefczovicza wpływ Nord Stream 2 wybiega poza dyskusje prawne. Może on zmienić rynek gazu w Europie ograniczając dostęp nowych źródeł i nowych dostawców. Rodzi to obawy i będzie odgrywało dużą rolę w tej debacie. UE dofinansuje tylko taki projekt, który będzie zgodny z zasadami Unii Energetycznej.